BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Alarm w ochronie zdrowia: czy rząd zamrozi wynagrodzenia medyków?
Rezydenci ostrzegają przed poważnymi zagrożeniami dla przyszłości płac w sektorze medycznym
Wśród pracowników ochrony zdrowia w Polsce narastają napięcia związane z obawami o przyszłość wynagrodzeń. Porozumienie Rezydentów OZZL z uwagi na pojawiające się pomysły zamrożenia płac w sektorze medycznym wyraziło ostry sprzeciw przeciwko takim próbom.
Dlaczego lekarze są zaniepokojeni?
Ostatnie dni przyniosły liczne wypowiedzi pracodawców i dyrektorów szpitali na temat trudnej sytuacji finansowej w sektorze ochrony zdrowia, która według nich jest wynikiem m.in. wysokich kosztów wynagrodzeń. W związku z tym pojawiły się postulaty dotyczące zamrożenia płac. Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, zaznacza w rozmowie z Podyplomie.pl, że choć obecnie postulaty te nie zostały jeszcze sformalizowane, to obawy są realne.
Niepokój wzmacniają również doniesienia o pracach rządu nad przepisami dotyczącymi zamrożenia płacy minimalnej w ujęciu ogólnym. W 2025 roku planowana jest minimalna płaca w wysokości 4626 zł brutto miesięcznie. W sektorze ochrony zdrowia minimalne wynagrodzenia ustalane są na podstawie odmiennych regulacji, które przewidują znacznie wyższe stawki, z uwagi na specjalistyczne umiejętności i odpowiedzialność. Na przykład od lipca 2024 roku pensja minimalna dla lekarzy ze specjalizacją ma wynosić 10 375,45 zł brutto, a dla farmaceutów i fizjoterapeutów około 9230,57 zł.
Sebastian Goncerz podkreśla, że choć stawki minimalne są aktualizowane corocznie, nadchodząca rewaloryzacja w lipcu 2025 r. może być zagrożona, jeśli postulaty o zamrożeniu płac zostaną wdrożone. Lekarze obawiają się, że w wyniku takich działań może dojść do dalszego pogłębienia problemów finansowych w ochronie zdrowia, która już teraz cierpi z powodu niedostatecznego finansowania.
Goncerz zwraca uwagę, że problemem nie są same wynagrodzenia, lecz niewystarczające finansowanie sektora zdrowia. Polska wydaje na ochronę zdrowia znacznie mniej niż średnia europejska, a planowane wydatki na 2024 rok stanowią zaledwie około 5% PKB. Aby osiągnąć wymagane 6,2%, konieczne byłyby dodatkowe 42 miliardy złotych, co wciąż pozostaje dalekie od średniej europejskiej.
Minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia – co warto wiedzieć
Minimalne wynagrodzenia w sektorze ochrony zdrowia są określane na podstawie przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W 2023 roku wyniosło ono 7155,48 zł. Zgodnie z ustawą, od lipca 2024 roku wynagrodzenia minimalne będą wynosić:
• lekarz albo lekarz dentysta ze specjalizacją – 10 375,45 zł brutto
• farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, psycholog kliniczny i inni specjaliści z wymaganym wykształceniem i specjalizacją – 9230,57 zł brutto
• lekarz albo lekarz dentysta bez specjalizacji – 8515,02 zł brutto
• stażysta – 6797,71 zł brutto
• inni pracownicy medyczni z wymaganym wykształceniem – od 6153,71 zł brutto.
Porozumienie Rezydentów OZZL stanowczo sprzeciwia się zamrożeniu płac i podkreśla, że żadne władze nie przekazały minimalnych wynagrodzeń w geście wspaniałomyślności. – Ustawa ustalająca minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia jest efektem protestów środowiska medycznego, w tym głodówek naszych poprzedników w Porozumieniu Rezydentów OZZL. Żadna władza nam jej nie dała w geście wspaniałomyślności, lecz my sami ją wywalczyliśmy. Stanowczo nie zgadzamy się na jej zamrożenie i zrzucanie winy za obecny stan finansów polskiej ochrony zdrowia na personel medyczny – podkreśla Sebastian Goncerz.
Lekarze apelują o sprawiedliwe i odpowiednie finansowanie sektora zdrowia zamiast obciążania personelu medycznego problemami finansowymi systemu.