Porozumienie Zielonogórskie alarmuje: grypa i RSV zbierają żniwo

W gabinetach podstawowej opieki zdrowotnej trwają zmagania z falą zakażeń wirusowych

Federacja Porozumienie Zielonogórskie (FPZ) zwróciła uwagę na gwałtowny wzrost przypadków grypy oraz wirusa RSV. W ich ocenie zakażenia COVID-19 utrzymują się na stosunkowo niskim poziomie, jednak liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu grypy i RSV niepokojąco rośnie.

RSV to nie tylko problem dzieci. – Wykonujemy testy nie tylko dzieciom, ale również ich rodzicom i dziadkom – mówi Małgorzata Stokowska-Wojda, ekspertka FPZ i lekarka rodzinna z Łaszczowa. – Niedawno miałam pacjenta w wieku 60 lat, którego stan wymagał hospitalizacji. 

Lekarze rodzinni zwracają też uwagę na wzrost liczby powikłań pogrypowych, takich jak zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego czy zaostrzenie chorób przewlekłych, w tym cukrzycy i chorób układu krążenia.

Mimo rosnącej liczby zakażeń, wyszczepialność przeciw grypie pozostaje na bardzo niskim poziomie. Według FPZ w tym sezonie zaszczepiło się zaledwie 10% Polaków – to znacznie mniej niż w krajach Europy Zachodniej, gdzie wskaźnik ten sięga nawet 78%. – To brak odpowiedzialności za zdrowie swoje i innych. Rodzice inwestują w drogie suplementy, ale rezygnują z darmowych szczepień – podkreśla dr Agata Sławin, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Sytuację komplikuje brak skutecznych leków na grypę, które – podane we wczesnej fazie choroby – mogłyby skrócić jej przebieg i zmniejszyć ryzyko hospitalizacji. Ministerstwo Zdrowia zapowiada interwencyjny import tych preparatów, jednak lekarze podkreślają, że kluczowym narzędziem profilaktycznym pozostaje szczepienie.

Medycy apelują o stosowanie podstawowych zasad profilaktyki – higieny rąk, unikania skupisk ludzkich w czasie infekcji oraz noszenia maseczek w miejscach publicznych. Podkreślają, że powrót do środków ochrony może ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusów i odciążyć system ochrony zdrowia.

Federacja Porozumienie Zielonogórskie ostrzega jednocześnie, że zaniedbania mogą prowadzić do dalszego wzrostu liczby poważnych przypadków i przeciążenia placówek medycznych.

Zgodnie z danymi przekazanymi przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, w okresie od 8-15 lutego 2025 roku zgłoszono łącznie 204 726 przypadków grypy i podejrzeń zachorowań. Średnio dziennie na grypę zapadało 59 na 100 tys. osób, co wskazuje na intensywną aktywność wirusa w populacji


id, informacja prasowa FPZ