COVID-19, grypa, krztusiec, RSV, półpasiec, błonica i odra – GIS podsumował sytuację epidemiologiczną
Lekarze biją na alarm w „Europejskim Tygodniu Szczepień”
Podczas konferencji zorganizowanej w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej z okazji Europejskiego Tygodnia Szczepień, eksperci przedstawili aktualną sytuację epidemiologiczną w Polsce. Głównym tematem spotkania były zagrożenia związane z chorobami zakaźnymi, których można uniknąć dzięki szczepieniom: COVID-19, grypą, krztuścem, błonicą, półpaścem, RSV oraz odrą.
Krztusiec: Nierówna wyszczepialność dzieci
Jednym z głównych problemów, na który zwrócono uwagę, była rosnąca liczba dzieci, które nie zakończyły cyklu szczepień przeciwko krztuścowi. Szczególnie niepokojąca sytuacja dotyczy województw wschodnich, gdzie odsetek dzieci w wieku dwóch lat bez pełnego cyklu szczepień jest najwyższy.
– Powinniśmy działać bardziej regionalnie i lokalnie, by podnieść poziom wyszczepialności w tych rejonach – apelował prof. Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
Uzupełnić dawki przypominające
Grzesiowski przypomniał, że szczepienia przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi powinny być uzupełniane co 10 lat. Od kwietnia 2025 roku osoby z chorobami upośledzającymi układ odpornościowy mogą bezpłatnie korzystać z tych szczepień.
COVID-19: możliwa kolejna fala
Obecnie w Polsce zgłaszanych jest około 2–3 tys. przypadków COVID-19 tygodniowo, co stanowi znaczny spadek w porównaniu do październikowego szczytu (ok. 7 tys. tygodniowo). Dominującym wariantem jest LP.8.1 (P.8), będący potomkiem JN.1 – wariantu charakteryzującego się wysoką zakaźnością.
– COVID-19 pojawia się w cyklach 6–8 miesięcy. Możliwe, że kolejna fala dotrze do Polski już za miesiąc – ostrzegał Grzesiowski. – To nie wirus sezonowy, lecz związany z obniżeniem odporności po wcześniejszych infekcjach.
Grypa: ciężki sezon za nami
Szczyt zachorowań na grypę przypadł na przełom stycznia i lutego, gdy liczba zakażeń sięgała 130 tys. tygodniowo. Obecnie notuje się około 20 tys. przypadków tygodniowo. Najwyższy poziom zaszczepienia (około 10%) odnotowano w grupie osób 65+.
– Mieliśmy trudny sezon – 2,5 do 3 mln przypadków. Początkowo dominowały szczepy A/H1N1 i A/H3N2, a następnie pojawił się wariant B – relacjonował Grzesiowski. – Wielu pacjentów przechodziło dwie infekcje z rzędu, co doprowadziło do braku leków.
RSV i półpasiec: wzrost zachorowań
Sezon infekcyjny RSV był w 2025 roku intensywny – w styczniu i lutym 2025 roku zarejestrowano ponad 52 tysiące zakażeń, czyli o około 20 tysięcy więcej w porównaniu z poprzednim rokiem. Obecnie obserwuje się tendencję spadkową. Główny Inspektor Sanitarny przypomniał, że farmaceuci mogą wystawiać recepty na szczepionki RSV dla kobiet w ciąży.
Z kolei półpasiec notuje około 2 tys. przypadków tygodniowo, co uzasadnia wprowadzenie bezpłatnych szczepień dla seniorów – dostępnych od 1 kwietnia.
Błonica i odra: choroby, które wracają
Chociaż błonica była uznawana za wyeliminowaną, pojawiła się w Europie, głównie wśród niezaszczepionych migrantów. W Polsce po dwóch przypadkach nie odnotowano kolejnych zachorowań, jednak eksperci apelują o czujność.
Wzrost zachorowań odnotowano również w przypadku odry. W województwie mazowieckim występuje obecnie ognisko tej choroby – kilkanaście przypadków w kilku powiatach.
– Odra to jedna z najbardziej zakaźnych chorób. Osoby urodzone przed 1976 rokiem mogą nie być zaszczepione. Każdy przypadkowy kontakt może skończyć się zakażeniem i powikłaniami, również długoterminowymi – przypominał Grzesiowski.
Wirusowe zapalenie wątroby typu A: nowe ogniska
Choroba nadal nie wygasa. Przenosi się drogą fekalno-oralną i stanowi szczególne zagrożenie w miejscach zbiorowego żywienia. Przykładem jest ognisko WZW A w województwie lubuskim, które rozprzestrzeniło się podczas Halloween – dzieci, odwiedzając domy i spożywając słodycze, nieświadomie przekazywały wirusa.
Eksperci podkreślili, że szczepienia zapewniają ochronę indywidualną, ale także tzw. odporność zbiorową. Mówili o zjawisku nierówności zdrowotnej – np. część rodziców odrzuca szczepienia np. przeciwko HPV, lecz konsekwencje tego stanu poniosą w przyszłości ich dzieci. Wskazali, że szczepienia to program na całe życie, który nie kończy się wraz z osiągnięciem osiemnastego roku życia. Apelowali o zniesienie barier finansowych i edukacyjnych w dostępie do profilaktyki.