Eksperci o związku niewydolności serca ze zdrowiem psychicznym
Problem, który zbyt długo pozostawał w cieniu
Depresja, lęk czy zaburzenia snu mogą znacząco wpływać na rokowania, skuteczność leczenia oraz jakość życia pacjentów z niewydolnością serca – ostrzegają w oficjalnym komunikacie Asocjacja Niewydolności Serca PTK oraz Polskie Towarzystwo Psychiatryczne. Eksperci postulują włączenie opieki psychicznej do standardów leczenia kardiologicznego.
Schorzenie milionów
Niewydolność serca, dotykająca 1–2% populacji, stanowi jedną z głównych przyczyn zgonów i hospitalizacji. W Polsce cierpi na nią niemal 1,4 miliona osób. Pomimo postępów medycyny, śmiertelność w tej grupie pozostaje dramatycznie wysoka – od 50 do 75% pacjentów umiera w ciągu pięciu lat od rozpoznania. Co gorsza, choroba często niesie za sobą poważne konsekwencje psychiczne: depresję, lęki, bezsenność, a u osób starszych również epizody majaczeniowe.
Związek między chorobami układu krążenia a zaburzeniami psychicznymi został potwierdzony naukowo. U pacjentów z niewydolnością serca depresję diagnozuje się u 42%, z czego połowa cierpi na jej ciężką postać. Nawet 50% chorych doświadcza objawów lękowych, a 73% zgłasza problemy ze snem. Obecność tych zaburzeń zwiększa ryzyko zgonu o 32% i zdarzeń sercowo-naczyniowych o 19%.
Praktyka odbiega od wiedzy
Pomimo dostępnych danych, zdrowie psychiczne pacjentów z niewydolnością serca bywa pomijane. – Pacjent z depresją nie będzie dbał o siebie, nie będzie zażywał leków ani podejmował rehabilitacji, co wpływa zarówno na jakość życia, jak i śmiertelność – tłumaczy prof. Dominika Dudek, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
W badaniu ankietowym przeprowadzonym przez ANS PTK i PTP prawie 80% lekarzy przyznało, że miesięcznie leczy ponad 10 pacjentów z niewydolnością serca, a połowa z nich – ponad 20. Mimo to, tylko 21% lekarzy regularnie przeprowadza wywiad w kierunku zaburzeń psychicznych u wszystkich pacjentów.
– Najczęściej zaburzenia psychiczne ujawniają się podczas zaostrzenia choroby i hospitalizacji – mówi prof. Agnieszka Pawlak, przewodnicząca ANS PTK. – Niestety, często nie są rozpoznawane, bo pacjenci nie zgłaszają objawów lub nie łączą ich z chorobą, a lekarze nie pytają.
Zaledwie 12% lekarzy deklaruje gotowość do samodzielnego wdrażania leczenia psychiatrycznego. Większość ogranicza się do łagodnych przypadków lub odsyła pacjentów do specjalistów, co często skutkuje opóźnieniami lub brakiem pomocy – szczególnie poza dużymi ośrodkami.
Potrzeba koordynacji
Sytuacja z perspektywy pacjentów również nie napawa optymizmem. Tylko 18% ankietowanych znajduje się pod stałą opieką kardiologiczną, 30% korzysta z leczenia prywatnego, a aż 52% nie ma żadnego kontaktu ze specjalistą. Mimo objawów depresji, lęku czy bezsenności, 72% pacjentów nigdy nie było leczonych psychiatrycznie. – Wystarczy zadać dwa proste pytania przesiewowe, by wykryć depresję. To może uratować życie – podkreśla prof. Dudek.
Prof. Paweł Rubiś, przewodniczący-elekt ANS PTK, wskazuje na konieczność systemowego wdrażania wsparcia psychologicznego już podczas hospitalizacji. – W naszym ośrodku każdy pacjent z niewydolnością serca ma kontakt z psychologiem. Coraz częściej sięgamy też po leki przeciwdepresyjne bezpieczne dla układu sercowo-naczyniowego. To nie kwestia dobrej woli – mamy twarde dane, że leczenie depresji poprawia przeżywalność.
Dr Aleksander Biesiada z Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej zwraca uwagę na dwa kluczowe momenty: tuż po diagnozie oraz w fazie utraty samodzielności. Niestety, lekarze POZ nie mają obecnie dostępu do psychologów i psychiatrów. – Kierowanie pacjentów dalej oznacza często opóźnienia i trudności w dostępie. Potrzebujemy lepszej koordynacji i współpracy między specjalistami – apeluje.
Eksperci wskazują na konieczność rozszerzenia programu opieki koordynowanej w POZ o zdrowie psychiczne. Można to osiągnąć poprzez:
- wprowadzenie prostych skal przesiewowych,
- zapewnienie dostępu do konsultacji psychiatrycznej,
- większe zaangażowanie kardiologów w leczenie łagodnych przypadków.
W tym modelu to kardiolog staje się osobą integrującą opiekę i kierującą pacjenta do odpowiednich specjalistów.
Zdrowie psychiczne warunkiem skutecznego leczenia
Eksperci ANS PTK i PTP opracowali wspólne stanowisko, w którym przedstawiają konkretne postulaty:
- wprowadzenie pytań przesiewowych do standardowego wywiadu kardiologicznego,
- edukację lekarzy w zakresie rozpoznawania depresji i lęku,
- zapewnienie łatwego dostępu do konsultacji psychologicznych i psychiatrycznych,
- uwzględnienie zdrowia psychicznego w modelach opieki koordynowanej,
- zachęcanie pacjentów do otwartości w zgłaszaniu objawów.
Jak pokazują badania i doświadczenia kliniczne, bez uwzględnienia aspektów psychicznych trudno mówić o skutecznej terapii niewydolności serca. A skoro mamy wiedzę, narzędzia i rekomendacje – czas na działanie.
Niewydolność serca nas nie zatrzyma!
Zakończyły się tegoroczne Dni Świadomości Niewydolności Serca – kampania edukacyjna organizowana m.in. przez ANS PTK. W ramach wydarzeń odbyła się konferencja online poświęcona zależnościom między sercem a psychiką. Przedstawiono wyniki ankiet i wspólne stanowisko ANS PTK i PTP – pierwszy w Polsce dokument, który tak jednoznacznie stwierdza: bez troski o zdrowie psychiczne nie ma skutecznej terapii kardiologicznej.
Z dokumentu opublikowanego w Polish Heart Journal wynika, że najczęstsze zaburzenia psychiczne u pacjentów z niewydolnością serca (HF) to depresja, lęk i bezsenność, a u hospitalizowanych – majaczenia. Te ostatnie, najczęściej o charakterze hiperaktywnym, znacząco pogarszają rokowania.
Mechanizmy łączące zaburzenia psychiczne z HF obejmują m.in. stres oksydacyjny, aktywację układu współczulnego i zaburzenia regulacji immunologicznej. W diagnostyce stosuje się zwalidowane kwestionariusze zatwierdzone przez Polskie i Europejskie Towarzystwo Psychiatryczne. Leczenie obejmuje SSRI, SNRI i inne leki przeciwdepresyjne, a także psychoterapię, trening radzenia sobie ze stresem, psychoedukację i opiekę duchową. W przypadkach złożonych zaleca się również rozważenie opieki paliatywnej, niezależnie od etapu choroby.
Jak podkreślają specjaliści – rozpoznanie zaburzeń psychicznych i zrozumienie ich natury to warunek konieczny do skutecznego leczenia i poprawy rokowań pacjentów z niewydolnością serca.