Alergiczny nieżyt nosa: niedodiagnozowany problem, który może prowadzić do astmy
Nowoczesne podejście terapeutyczne przynosi szybką ulgę i poprawia jakość życia
Alergiczny nieżyt nosa (ANN) to jedna z najczęstszych chorób alergicznych układu oddechowego – dotyka od 9% do 13% populacji w Polsce. Mimo tej skali zjawiska, leczenie bywa często nieadekwatne do potrzeb pacjentów.
Objawy ANN – kichanie, wodnista wydzielina, uczucie zatkanego nosa i świąd – mogą znacznie pogarszać codzienne funkcjonowanie młodych ludzi. Problemy ze snem, koncentracją czy regularnym uczęszczaniem do szkoły przekładają się bezpośrednio na jakość życia. Co więcej, u ok. 23% pacjentów z ANN występują objawy świszczącego oddechu, które są charakterystyczne dla astmy oskrzelowej. To dowód na to, że nieleczony lub niewłaściwie leczony ANN może sprzyjać rozwojowi tej choroby.
Eksperci przypominają, że skuteczna terapia powinna być dostosowana do nasilenia objawów. Kluczowe znaczenie ma tu indywidualna ocena pacjenta – m.in. przy użyciu wizualnej skali nasilenia objawów (VAS). Obecnie obowiązujące międzynarodowe wytyczne (ARIA 2019) dopuszczają różne opcje leczenia: od leków przeciwhistaminowych doustnych lub donosowych, przez glikokortykosteroidy donosowe, aż po terapie skojarzone.
Właśnie leczenie skojarzone, łączące donosowy glikokortykosteroid (np. flutykazon) z lekiem przeciwhistaminowym (np. azelastyną), zyskuje coraz większe uznanie w środowisku klinicznym. Ta forma terapii, dostępna w jednym preparacie, może nie tylko przynieść szybką ulgę – nawet w ciągu kilkunastu minut – ale także skutecznie łagodzić objawy w kolejnych fazach choroby.
Niestety, badania pokazują, że w polskich warunkach terapeutycznych najczęściej jako pierwszy wybór stosuje się najtańsze leki przeciwhistaminowe w tabletkach. Zdarza się, że decyzje terapeutyczne podejmowane są bez dokładnej analizy nasilenia objawów i potrzeb pacjenta. Jednocześnie dane ankietowe wskazują, że chorzy najbardziej cenią: szybkie działanie, skuteczność oraz bezpieczeństwo. Dopiero później liczy się forma podania i koszt terapii – preferowana cena to zwykle nieprzekraczająca 29 zł miesięcznie.
Eksperci zwracają uwagę na potrzebę szerszego wdrożenia terapii złożonej jako opcji nie tylko „ostatniej szansy”, ale także potencjalnie pierwszoliniowej – zwłaszcza u pacjentów z umiarkowanymi i ciężkimi objawami.
Warto dodać, że tylko około 31% pacjentów z ANN konsekwentnie przestrzega zaleceń terapeutycznych. Lekarze w analizowanych pracach podkreślają, że konieczna jest lepsza edukacja, aktualizacja krajowych standardów leczenia i dostosowanie terapii do potrzeb pacjentów.
Materiał powstał w oparciu o aktualne wytyczne kliniczne oraz wyniki badań epidemiologicznych. Partnerem publikacji jest producent terapii złożonej zawierającej flutykazon i azelastynę.