Rosyjskie drony - reaguje wojsko i system ochrony zdrowia

Ważnym elementem systemu bezpieczeństwa jest zabezpieczenie medyczne

Nocny incydent z rosyjskimi dronami nie tylko postawił w gotowość polskie wojsko i służby mundurowe, ale też przypomniał o roli ochrony zdrowia w sytuacjach kryzysowych. 

W nocy z 9 na 10 września doszło do bezprecedensowego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Kilkanaście rosyjskich dronów, które wtargnęły od strony Ukrainy, zostało namierzonych przez polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne. Te, które stwarzały zagrożenie, zestrzelono – poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Gotowość służb i medyków

- Nie byliśmy oficjalnie wezwani do zdarzenia, sytuacja tego nie wymagała. Mimo to natychmiast sprawdziliśmy zapasowe zasoby kartek oraz możliwości ściągnięcia ratowników na urlopach. W krótkim czasie mogliśmy znacznie zwiększyć liczbę zespołów, gdyby zaszła taka potrzeba - informuje Podyplomie.pl Piort Błażewicz, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Zamościu. To na terenie działania tej jednostki doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów. 

Jak dodaje dyrektor Błażewicz, działania saperów pod Zamościem zabezpieczały wojskowe służby medyczne.

Podobne akcje prowadzono w województwach: podlaskim, lubelskim, mazowieckim i podkarpackim. – To akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla naszych obywateli – mówił wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wojsko uruchomiło procedury obronne, w operację włączyły się również sojusznicze myśliwce F-35, które wspierały polskie lotnictwo.

MON i MSWiA apelowały, by mieszkańcy nie dotykali szczątków nieznanych obiektów i natychmiast zgłaszali je pod numer alarmowy 112.

Oprócz wojska i policji w podwyższonej gotowości pozostawała także Państwowa Straż Pożarna oraz pogranicznicy. 

Legion Medyczny i nowe kadry

Prof. Waldemar Machała, prorektor ds. wojskowej służby zdrowia Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, w rozmowie z Radiem Łódź przypomniał, że w Polsce od kilku lat rozwijane są struktury medyczne przygotowane na sytuacje kryzysowe. – Tworzone są służby medyczne na wypadek wojny, ale też innych masowych zdarzeń i katastrof. To najwyższy czas, bo widzimy, że zagrożenie nie jest teoretyczne – podkreślił.

Minister obrony już wcześniej zapowiedział powstanie Legionu Medycznego – ochotnicznej formacji, w której mieliby służyć cywilni medycy gotowi do działania w sytuacjach kryzysowych. Równolegle w Łodzi trwa intensywne kształcenie lekarzy wojskowych. Od 2022 roku liczba studentów przyjętych na wydział wojskowo-lekarski została podwojona – z ok. 80 do 200 rocznie.


id, Źródło: gov.pl, Radio Łódź