Lekarze domagają się prawa do zdawania egzaminu specjalizacyjnego

Naczelna Rada Lekarska apeluje do ministra zdrowia

Lekarze i lekarze dentyści, którzy zakończyli szkolenie specjalizacyjne, ale nie zdążyli zdać Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego (PES), znaleźli się w dramatycznej sytuacji. 8 sierpnia 2025 roku minął ustawowy termin pięciu lat, po którym – zgodnie z wprowadzonymi w 2020 r. przepisami – nie mogą już podejść do egzaminu. W efekcie wielu z nich, mimo wieloletniej praktyki, zostało pozbawionych prawa do uzyskania tytułu specjalisty.

Naczelna Rada Lekarska (NRL) w swoim najnowszym stanowisku apeluje do ministra zdrowia o zmianę prawa. „To absurd, że doświadczeni lekarze, którzy przez lata pracowali samodzielnie i opiekowali się pacjentami, zostali wykluczeni tylko dlatego, że w czasie pandemii nie mieli możliwości zdawania egzaminu” – podkreśla samorząd lekarski.

Spóźniona informacja

Nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty z lipca 2020 r., przyjęta w szczycie pandemii COVID-19, wprowadziła 5-letni okres na zdanie PES. Wcześniej maksymalny termin nie istniał. Dlatego dla osób, które zakończyły szkolenie specjalizacyjne we wcześniejszych latach, przed wejściem w życie ustawy, termin ten zaczął biec 8 sierpnia 2020 r. Nieodwołalnie minął pięć lat później, czyli 8 sierpnia 2025 r.

Problem w tym, że Ministerstwo Zdrowia poinformowało o tym dopiero w komunikacie z listopada 2024 roku. Wielu lekarzy nie zdawało sobie sprawy, że zbliża się koniec możliwości podejścia do egzaminu. „To naruszenie zasady zaufania obywatela do państwa i praw nabytych” – ocenia NRL.

Skutek: utrata pracy

Konsekwencje dla medyków są dramatyczne. Lekarze i dentyści, którzy przeszli całe szkolenie specjalizacyjne i zdobyli ogromne doświadczenie w praktyce, dziś tracą miejsca pracy. Bez tytułu specjalisty nie mogą bowiem w pełni wykonywać swojego zawodu, choć nierzadko przez lata ratowali życie pacjentów w najbardziej kryzysowych momentach pandemii.

Co proponują lekarze?

NRL domaga się od ministra zdrowia: zniesienia 5-letniego limitu na zdanie PES i powrotu do stanu sprzed 2020 roku, gdy egzamin można było zdawać bez ograniczeń czasowych i umożliwienia lekarzom, którzy już przekroczyli termin, podejścia do egzaminu choćby jednokrotnie – szczególnie tym, którzy nie zdali go z przyczyn niezależnych: choroby, sytuacji rodzinnej czy pracy w szpitalach covidowych. Chcą też wprowadzenia ścieżki odwoławczej – obecnie brak formalnej decyzji administracyjnej oznacza, że lekarze nie mają jak walczyć o swoje prawa w sądzie.

Dodatkowo samorząd lekarski zwraca uwagę na problem egzaminów dwuetapowych: jeśli ktoś rozpoczął egzamin w terminie, powinien móc go dokończyć, nawet jeśli między częścią testową a ustną minie ustawowe pięć lat.

Lekarze podkreślają, że w obecnej sytuacji system ochrony zdrowia traci doświadczonych specjalistów, których wiedza i umiejętności są na wagę złota. „Paradoksalnie, w czasie największego kryzysu kadrowego państwo samo ogranicza dostęp do specjalistów, których tak dramatycznie potrzebuje” – pisze NRL w swoim stanowisku.


id, Źródło: NIL.org.pl