Lekarze apelują do celebrytów: nie reklamujcie alkoholu

Nadużywanie alkoholu odpowiada za 25 proc. hospitalizacji

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wystosowało apel do znanych postaci świata sportu i kultury, aby nie brały udziału w kampaniach reklamowych alkoholu. To reakcja na coraz częstsze wykorzystywanie wizerunku popularnych osobistości do promocji napojów wyskokowych. Według lekarzy może to wpływać na skalę konsumpcji i rozwój uzależnień w społeczeństwie.

– „Jako lekarze codziennie jesteśmy świadkami dramatów ludzkich oraz ogromnych kosztów zdrowotnych, społecznych i ekonomicznych choroby alkoholowej” – pisze NRL w apelu z 29 września. Samorząd lekarski podaje alarmujące dane: w niektórych placówkach medycznych nawet 25% hospitalizowanych pacjentów trafia do szpitala z powodu ostrego lub przewlekłego nadużywania alkoholu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazuje, że alkohol może powodować ponad 200 chorób i urazów. Wśród skutków picia alkoholu wymienia się m.in. ryzykowne zachowania prowadzące do wypadków, stosowanie przemocy, problemy trawienne, otyłość, choroby sercowo-naczyniowe, zaburzenia rytmu serca oraz zwiększone ryzyko nowotworów, w tym jamy ustnej, gardła, przełyku, wątroby, jelita grubego i piersi.

– „Należy pamiętać, że nawet niewielkie ilości alkoholu zwiększają ryzyko nowotworu. Alkohol jest substancją toksyczną i uzależniającą. Tak jak nie ma czegoś takiego jak „zdrowsze” papierosy, tak nie ma bezpiecznej ilości alkoholu” – podkreśla NRL.

Według szacunków WHO opublikowanych w 2024 r., przeciętne spożycie czystego alkoholu w Polsce wśród osób powyżej 15. roku życia wynosiło 11,6 litra, co plasuje kraj w czołówce światowej. Jednocześnie ceny alkoholu w Polsce należą do najniższych w UE, a rosnące wynagrodzenia zwiększają jego dostępność.

Lekarze apelują o działania takie jak: ograniczenie dostępności fizycznej i cenowej alkoholu, regulacje reklamowe oraz edukację zdrowotną. Przypominają również o trudnościach związanych z leczeniem uzależnień alkoholowych.

Apel lekarzy wpisuje się w trwającą w Polsce dyskusję o tzw. nocnej prohibicji – ograniczeniu sprzedaży alkoholu w godzinach 22:00–6:00. Warszawa zapowiedziała wprowadzenie pilotażowego zakazu od 1 listopada 2025 r., z planowanym objęciem całego miasta od czerwca 2026 r. Ma to poprawić bezpieczeństwo mieszkańców, zmniejszyć liczbę interwencji policji i straży miejskiej, ograniczyć hałas wokół sklepów całodobowych oraz odciążyć szpitalne oddziały ratunkowe.

Jednocześnie trwa dyskusja o zakazie reklamy alkoholu w gminach i ograniczeniach promocji typu „12+12”.

Przeciwnicy ograniczeń podnoszą kwestie związane z ograniczeniem swobód obywatelskich, ryzykiem przeniesienia handlu alkoholem do szarej strefy oraz negatywnym wpływem na przedsiębiorców.

id