Rekonstrukcja twarzy z użyciem tkanek i nerwu z uda po radykalnym usunięciu ślinianki przyusznej

Pionierska operacja mikrochirurgiczna przywróciła funkcję nerwu twarzowego.

Zespół chirurgów w Klinice Nowotworów Głowy i Szyi Narodowego Instytutu Onkologii przeprowadził unikatową w skali światowej operację onkologiczną i rekonstrukcyjną u pacjentki z rozpoznaniem raka przewodowego ślinianki przyusznej (salivary duct carcinoma). 

To jedna z pierwszych tego typu operacji na świecie i pionierska w Polsce. 

Leczenie nowotworów głowy i szyi 

Nowotwory głowy i szyi wymagają szczególnie złożonego leczenia, które łączy precyzję onkologiczną z zaawansowaną rekonstrukcją chirurgiczną. Wynika to z faktu, że zajmują one okolice odpowiedzialne nie tylko za podstawowe funkcje życiowe, takie jak oddychanie, połykanie czy mowa, ale również za wygląd i ekspresję emocji. Dlatego każde postępowanie terapeutyczne musi być planowane tak, aby zapewnić pacjentowi nie tylko wyleczenie onkologiczne, ale także możliwie najwyższą jakość życia po leczeniu. 

Zakres operacji

W Klinice Nowotworów Głowy i Szyi NIO przeprowadzono rozległą resekcję, obejmującą całą śliniankę przyuszną wraz z nerwem twarzowym (radykalna parotidektomia), a także skórę i tkanki policzka oraz okolicę zauszną. Dodatkowo przeprowadzono kompleksowe usunięcie układu chłonnego szyi. Jednoczasowo wykonano rekonstrukcję ubytku z zastosowaniem mikrochirurgicznego wolnego płata przednio-bocznego uda (ALTF), połączonego z unaczynionym przeszczepem nerwu ruchowego pobranym z gałęzi do mięśnia obszernego bocznego. Rozwiązanie to pozwoliło na pokrycie powstałego ubytku poresekcyjnego oraz na odtworzenie nerwu twarzowego i jego gałązek, odpowiedzialnych za funkcje mięśni mimicznych.

W trakcie operacji zespół wykonał trzy zespolenia naczyniowe oraz cztery zespolenia nerwowe w technice mikrochirurgicznej. – W tym przypadku, po radykalnym leczeniu onkologicznym z koniecznym usunięciem nerwu twarzowego, priorytetem było jednoczasowe odtworzenie zarówno tkanek, jak i przewodzenia nerwowego. Połączenie płata ALTF z unaczynionym przeszczepem nerwu ruchowego do mięśnia obszernego bocznego pozwoliło nam od razu zabezpieczyć ubytek i przywrócić drogi nerwowe dla mięśni mimicznych – podkreśla dr n. med. Jakub Zwoliński, Kierownik Oddziału Zabiegowego Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi.

Unaczyniony przeszczep nerwu

Zastosowanie unaczynionego przeszczepu nerwu ruchowego zapewnia znacznie szybszą i skuteczniejszą regenerację niż w przypadku klasycznych, nieunaczynionych przeszczepów kablowych z nerwów czuciowych. To rozwiązanie ma ogromne znaczenie dla komfortu pacjentki, a także dla planowanego leczenia uzupełniającego radioterapią.

– Wybór gałęzi nerwu do mięśnia obszernego bocznego ma szereg zalet. Pozwala na pobranie odpowiednio długiego odcinka nerwu przy minimalnym ubytku funkcjonalnym kończyny. Gałęzie te są czysto ruchowe, o dużej gęstości włókien i przewidywalnej anatomii. Ich liczne odgałęzienia umożliwiają całościową rekonstrukcję nerwu twarzowego, a unaczynienie przyspiesza i uwiarygadnia regenerację – wyjaśnia dr Filip Kissin, chirurg szczękowo-twarzowy z Kliniki.

Znaczenie kliniczne i społeczne

Porażenie nerwu twarzowego po radykalnych operacjach nowotworów ślinianek to jedno z najcięższych powikłań. Objawia się m.in. asymetrią twarzy, opadaniem kącika ust, wygładzeniem fałdu nosowowargowego, czy trudnościami w zamykaniu oka. Skutkuje to nie tylko zaburzeniami mimiki, ale także poważnymi problemami praktycznymi: trudnościami w jedzeniu i piciu, wyciekaniem płynów z ust, podrażnieniami oka, zaburzeniami smaku, ślinotokiem i nadwrażliwością na dźwięki.

Konsekwencje sięgają także sfery emocjonalnej i społecznej – pacjenci często odczuwają wstyd, obniżenie samooceny i wycofanie z życia społecznego. W dłuższej perspektywie mogą wystąpić przykurcze mięśni, nieprawidłowe ruchy twarzy (synkinezy), a przewlekłe podrażnienia oka mogą prowadzić nawet do uszkodzenia rogówki. – Dzięki zastosowanej technice dajemy pacjentom realną szansę nie tylko na lepszą ochronę tkanek po resekcji, ale przede wszystkim na czynnościową regenerację nerwu twarzowego – co bezpośrednio przekłada się na codzienne funkcjonowanie, komunikację i samopoczucie – dodaje prof. dr hab. n. med. Andrzej Kawecki, kierownik Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi.

Innowacyjny zabieg

Na świecie opisano dotąd zaledwie kilkanaście podobnych przypadków wykorzystania unaczynionego przeszczepu nerwu ruchowego w rekonstrukcji nerwu twarzowego. Zabieg wykonany w Narodowym Instytucie Onkologii świadczy więc o innowacyjności i kunszcie stołecznych chirurgów.


id, Źródło: NIO-PIB