ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Przypadek kliniczny
Martwica tkanek przedramienia jako powikłanie róży
lek. Jakub Nowakowski1-3
lek. Agnieszka Ławnicka1,2
pielęgniarka Joanna Grześkowiak1,3
prof. dr hab. n. med. Krzysztof Słowiński1,2
- Prezentacja długotrwałego procesu leczenia powikłania choroby dermatologicznej, wymagającego interwencji chirurgicznej
- Zastosowanie opatrunków ze specjalistycznymi środkami do irygacji ran z dodatkiem poliheksanidu oraz opatrunków hydrowłóknistych ze srebrem
- Ścisła współpraca chorego z personelem medycznym i odpowiednio szybkie wdrożenie właściwego postępowania gwarancją sukcesu terapeutycznego
Róża to ostra, zakaźna choroba skóry i tkanki podskórnej o etiologii bakteryjnej. Schorzenie to zasadniczo nie jest leczone chirurgicznie. Zazwyczaj wystarcza postępowanie zachowawcze1. Niekiedy wskazana jest hospitalizacja pacjenta – najczęściej na oddziale dermatologicznym lub chorób zakaźnych. Czasami jednak dochodzi do powikłań, które wymagają interwencji i nadzoru chirurgicznego2. Tak było w przypadku opisanego w artykule pacjenta, u którego róża zlokalizowana w obrębie lewego przedramienia doprowadziła do powikłania w postaci martwicy tkanek miękkich sięgającej powięzi oraz do wytworzenia się zbiornika ropnego.
Opis przypadku
Na początku stycznia 2019 roku do poradni chirurgicznej zgłosił się 58-letni mężczyzna z powodu obrzęku kończyny górnej lewej w zakresie przedramienia z rozległą martwicą skóry i tkanki podskórnej oraz zbiornikiem ropnym w okolicy stawu łokciowego. Pacjent w wywiadzie podawał – istotną w kontekście powstania i gojenia się rany – niedawno przebytą zakrzepicę żylną obu kończyn górnych z pozakrzepowym upośledzeniem drenażu limfatycznego oraz cukrzycę typu 2. W okresie 3-17 grudnia 2018 roku był leczony w jednej z polskich klinik dermatologicznych z powodu róży, skąd po konsultacji chirurgicznej został wypisany z pozostawioną martwicą tkanek przedramienia i zaleceniem stosowania na obszar martwiczy maści z witaminą A. Od momentu wyjścia ze szpitala chory obserwował nasilający się obrzęk oraz przekrwienie wokół rany.
Podczas pierwszej wizyty w poradni chirurgicznej oczyszczono ranę z tkanek martwiczych oraz ewakuowano zbiornik ropny w okolicy łokciowej (ryc. 1), który wcześniej uwidoczniono w badaniu ultrasonograficznym (USG). Tkanki martwicze sięgały powięzi, ale jej nie przekraczały. Podskórna tkanka tłuszczowa na rozległym obszarze wykazywała cechy znacznego obrzęku oraz częściowego niedokrwienia. Niewielkie nacięcie powięzi pozwoliło wykluczyć zespół ciasnoty międzypowięziowej (ryc. 2). Pobrano wymaz z rany w celu określenia patogenu wywołującego powikłania zakaźne. Tak oczyszczoną ranę zaopatrzono opatrunkami jałowymi nawilżonymi preparatem z poliheksanidem. Zalecono pacjentowi zmianę opatrunku 2 razy na dobę oraz intensywne ćwiczenia ruchowe w zakresie kończyny górnej, a także empiryczną antybiotykoterapię (amoksycylinę z kwasem klawulanowym).