BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Dermatoskopia dla niedermatoskopistów
Diagnostyka czerniaka – jak nie popełnić błędu
Dr n. med. Agata Bulińska
W przypadku czerniaka najważniejsze jest szybkie rozpoznanie. Opracowany w Australii i Austrii algorytm „Chaos i wzory” próbuje być odpowiedzią na to wyzwanie – dać stosunkowo prostą, ale pewną instrukcję pozwalającą na rozróżnienie zmian złośliwych od łagodnych.
Powszechnym i niepokojącym zjawiskiem jest narastanie częstości zachorowań na nowotwory skóry na całym świecie, w tym zwłaszcza na najgroźniejszego z nich, czerniaka.
Szacuje się, że na obszarach Europy, Ameryki Północnej, Australii oraz w innych częściach świata, gdzie zamieszkuje głównie ludność o jasnej karnacji skóry, u jednego na pięciu mieszkańców rozwinie się nowotwór skóry.
Jak ważne w przypadku czerniaka jest wczesne jego wykrycie, pokazuje przykład Australii. Czerniaki występują tam znacznie częściej niż w Europie, skąd pochodzi większość przodków ludności tego kraju. Z kolei w Europie ryzyko zgonu z powodu czerniaka jest znacznie większe, ponieważ ten groźny nowotwór wykrywany jest w zaawansowanym stadium. Dlatego też niezwykle ważne jest rozwijanie i udoskonalanie metod diagnostyki czerniaka, które pozwolą na jego wczesne rozpoznawanie.
W Polsce współczynnik umieralności z powodu czerniaka jest bardzo wysoki. Według Krajowego Rejestrów Nowotworów w 2008 roku wynosił on 49 proc. Dzięki szerokiej akcji edukacyjnej w Polsce zwiększyła się wykrywalność czerniaka. Powoli spada też umieralność – w 2014 roku wynosiła 42 proc. Edukacja w krajach o najwyższym współczynniku zachorowań, Australii, spowodowała spadek umieralności z powodu czerniaka do poziomu ok. 8-10 proc. W krajach o intensywnym nasłonecznieniu zarówno pacjenci, jak i lekarze zaczęli przykładać większą wagę do nowych lub zmieniających się wykwitów skóry, a patolodzy, stykając się każdego dnia z przypadkami czerniaka, nabrali większej wprawy w jego rozpoznawaniu.