BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Ginekolodzy-położnicy powinni się włączyć do walki z cichym zabójcą
Charles J. Lockwood, MD, MHCM
Choroby układu krążenia mogą wikłać ciążę, a sama ciąża może ujawnić ryzyko sercowo-naczyniowe.
Co mają ze sobą wspólnego: główna przyczyna wysokich kosztów opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczonych oraz umieralności dorosłych kobiet; główny czynnik leżący u podłoża zwiększającej się umieralności matczynej w Stanach Zjednoczonych, a także długoterminowe matczyne następstwa samoistnych porodów przedwczesnych, stan przedrzucawkowy i zahamowanie wzrastania płodu? Odpowiedź brzmi: choroby serca.
Jak wynika z danych Centers for Disease Control and Prevention (CDC), choroby serca są cichymi zabójcami amerykańskich kobiet częściowo z powodu niezdawania sobie sprawy więcej niż połowy z nich, że te choroby są główną przyczyną umieralności.1 Każdego roku choroby serca zabijają więcej kobiet niż nowotwory (23,5% w porównaniu z 21,1% wszystkich zgonów w Stanach Zjednoczonych).2 W rzeczywistości, biorąc pod uwagę najnowsze dane CDC dotyczące obu rodzajów chorób, siedem razy więcej amerykańskich kobiet umiera każdego roku z powodu chorób serca niż z powodu raka piersi (292 188 w porównaniu z 40 931).1,3 W 2010 roku łączne wydatki na opiekę zdrowotną nad pacjentami z chorobami układu krążenia wyniosły 444 miliardy dolarów – co oznacza, że na leczenie tych chorób wydaje się co szóstego dolara wydawanego na opiekę zdrowotną w Stanach Zjednoczonych.4
Dobrą wiadomością jest to, że ginekolodzy-położnicy znajdują się w idealnej sytuacji umożliwiającej wykrywanie czynników ryzyka i wprowadzenie strategii prewencji, a także mogą zdiagnozować rozpoczynającą się chorobę na tyle wcześnie, aby zapobiec zgonom i inwalidztwu.
Zwiększająca się umieralność matek z powodu chorób serca
Creanga i wsp. wykorzystali dane z prowadzonej przez CDC bazy danych Pregnancy Mortality Surveillance System, aby określić zmieniające się przyczyny umieralności związanej z ciążą.1 Autorzy ci skoncentrowali się na latach 2006-2010, ale również dokonali porównań z latami 1991-1997 oraz 1987-1990 w celu uwidocznienia trendów. Uzyskane przez nich wyniki są niepokojące. W latach 2006-2010 średnia umieralność związana z ciążą wyniosła 16,0 zgonów na 100 000 żywych urodzeń. Jest to znaczny wzrost w porównaniu z odpowiednio 11,5 i 9,1 zgonu na 100 000 żywych urodzeń w dwóch poprzednich okresach.
Z drugiej strony, w latach 1987-2010 częstość zgonów matek z powodu krwawień, nadciśnienia tętniczego, zatorowości i powikłań anestezjologicznych się zmniejszyła. W tym samym okresie nastąpił jednak istotny wzrost częstości zgonów z powodu powikła...