Słowo wstępne

Słowo wstępne

prof. dr hab. n. med. Włodzimierz Baranowski

Redaktor Naczelny „Ginekologii po Dyplomie″

Small baranowski w%c5%82odzimierz opt

prof. dr hab. n. med. Włodzimierz Baranowski

Szanowni Państwo!

Najnowsze wydanie „Ginekologii po Dyplomie” zawiera kilkanaście artykułów o bardzo zróżnicowanej tematyce, zarówno opracowania stricte ginekologiczne czy położnicze, jak i interdyscyplinarne, z pogranicza naszej specjalności.

Pierwszym przykładem takiego tekstu jest ciekawy artykuł na temat klinicznego znaczenia białkomoczu u kobiet w wieku reprodukcyjnym, w którym omówiono zarówno wpływ ciąży na przebieg choroby nerek, jak i zasady postępowania z pacjentkami z chorobą nerek planującymi zajście w ciążę. Zawarto w nim wskazówki warte uwagi i cenne w codziennej praktyce.

W tym nurcie utrzymane jest opracowanie na temat ryzyka powikłań położniczych, w tym stanu przedrzucawkowego, u ciężarnych z chorobami nerek. Poruszono w nim także takie zagadnienia, jak: planowanie i przebieg ciąży u kobiet z przewlekłą chorobą nerek, po przeszczepieniu nerki i nefropatią toczniową czy wskazówki dotyczące sposobu rozwiązania ciąży (poród naturalny czy cięcie cesarskie).

Tematem przewodnim bieżącego wydania „Ginekologii po Dyplomie” jest problem raka jajnika. Z obszernego piśmiennictwa poświęconego zagadnieniom dotyczącym tego nowotworu wybraliśmy dla P.T. czytelników opracowanie, w którym omówione zostały zarówno teorie dotyczące kancerogenezy, jak i aktualne dane na temat czynników ryzyka zachorowania na raka jajnika (hormonalne, rozrodcze, predyspozycje genetyczne), a także działania profilaktyczne w aspekcie obustronnego usunięcia jajników i jajowodów (RRSO) bądź samych jajowodów. Godne polecenia.

W erze coraz większej dbałości o jakość życia na pewno cennym źródłem informacji będzie artykuł na temat hipoandrogenizmu zawierający podstawy teoretyczne oraz zasady diagnostyczno-terapeutyczne. Zachęcam do lektury nie tylko specjalistów z zakresu endokrynologii ginekologicznej. Do powyższego opracowania nawiązuje również artykuł poświęcony aktywności seksualnej u kobiet z zaburzeniami uroginekologicznymi w sferze zarówno zaburzeń mikcji, jak i zaburzeń statyki dna miednicy.

Wychodząc naprzeciw gorąco dyskutowanym i bardzo aktualnym rozważaniom dotyczącym subiektywnego poczucia płciowości, polecam P.T. czytelnikom artykuł na temat zasad specjalistycznej opieki afirmującej płeć oraz wsparcia psychologicznego osób transpłciowych i niebinarnych (TGNB), a także medycznych interwencji afirmujących tożsamość płciową, łącznie z problemami hamowania dojrzewania płciowego i miesiączkowania u nastoletnich pacjentów TGNB.

W zakresie zaburzeń somatycznych narządu płciowego polecam kompleksowe opracowanie na temat klasyfikacji wad rozwojowych żeńskich narządów płciowych według European Society of Human Reproduction and Embryology oraz anomalii müllerowskich według American Society for Reproductive Medicine, a także wpływu tych wad na ewentualne działania kliniczne. Warte uwagi dla codziennej aktywności zawodowej.

Cenne informacje zawarto w artykule na temat środowiskowej ekspozycji na perfluorowane związki alifatyczne (PFAS) – nie tylko omówienie zagrożeń zdrowotnych związanych z działaniem PFAS u kobiet w ciąży i karmiących piersią, lecz także wskazówki, jak ograniczyć ekspozycję na PFAS. Bardzo polecam.

Ponieważ marzec jest miesiącem świadomości endometriozy, nie sposób nie zarekomendować felietonu, w którym podjęto próbę odpowiedzi na pytanie: dlaczego działania i badania pogłębiające wiedzę na temat tej powszechnie występującej choroby są wciąż potrzebne?

Na koniec chciałbym zachęcić wszystkich czytelników, nie tylko położników, do zapoznania się z wyjątkowo złożonym i skomplikowanym przypadkiem ciężarnej, u której wystąpiły stan przedrzucawkowy i zespół HELLP, a ponadto doszło do pęknięcia krwiaka wątroby, wskutek czego pacjentka zmarła. Na tym tle przedstawiono różne rozważania na temat istoty błędu lekarskiego, a także różniących się – czasami znacznie – opinii ekspertów z zakresu medycyny matczyno-płodowej i hepatologii. Oby tak skrajnie dramatyczne sytuacje zdarzały się jak najrzadziej.

Życząc owocnej lektury rekomendowanych przeze mnie artykułów, zachęcam oczywiście do zapoznania się ze wszystkimi innymi, równie ciekawymi artykułami zamieszczonymi w aktualnym numerze „Ginekologii po Dyplomie”.

Do góry