BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Różne punkty widzenia
W odpowiedzi na pytanie: „Czy konieczna jest osobista analiza obrazów zarejestrowanych podczas badania USG?”
prof. dr hab. n. med. Maria Respondek-Liberska
W 4 numerze „Ginekologii po Dyplomie” z lipca 2023 roku ukazał się bardzo ciekawy artykuł z serii „Temida u ginekologa” pt. „Czy konieczna jest osobista analiza obrazów zarejestrowanych podczas badania USG?” autorstwa Jamesa M. Shwaydera, MD, JD z University of Florida wraz z dobrym komentarzem prof. dr. hab. n. med. Artura Czekierdowskiego z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Artykuł dotyczy zgonu in utero w przebiegu nierozpoznanej anomalii pępowiny i zahamowania wzrastania płodu. Ponieważ prof. Czekierdowski nie odniósł się w swoim komentarzu do pytania postawionego w tytule, postanowiłam napisać dodatkowy komentarz jako uzupełnienie.
Odpowiadając na zadane pytanie: tak, szanowni czytelnicy, konieczna jest osobista analiza obrazów zarejestrowanych podczas badania USG, ponieważ od jakości tych obrazów zależy ich interpretacja, a także bezpieczeństwo zarówno płodu, jak i lekarza.
Z 2-letniego pobytu w Children’s Hospital of Philadelphia (gdzie zagęszczenie prawników w stosunku do lekarzy wynosiło 2 : 1 w latach 90. XX wieku) wiem, że każde badanie pacjenta musi zostać dobrze udokumentowane, sprawdzone pod względem jakości przez minimum 2 osoby, a następnie dopiero (chociaż bez opisu badania) pacjent może opuścić mury szpitala.
Badanie bez dokumentacji (bez zdjęć zarejestrowanych w programie komputerowym, w chmurze, na kilku serwerach) nie ma znaczenia.