Podatki
Powiększenie piersi – z VAT czy bez?
Edyta Szewerniak-Milewska
Zabiegi medycyny estetycznej mogą korzystać ze zwolnienia z opodatkowania 23 proc. VAT, pod warunkiem że lekarz określi je jako konieczne ze względu na zdrowie psychiczne pacjenta. Stwierdził to po raz kolejny m.in. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie w wyroku z 22 stycznia 2015 roku (sygn. akt I SA/Sz 609/14).
Trzy razy WSA w Szczecinie rozpatrywał sprawę kliniki specjalizującej się m.in. w chirurgii rekonstrukcyjnej i estetycznej. Wykonywane są w niej m.in. zabiegi rekonstrukcji garbatego nosa, operacje wiotkiego brzucha, zabiegi powiększenia piersi i ust, korekty opadających górnych powiek oraz operacje plastyczne twarzy. Ich wykonanie poprzedza sporządzenie przez lekarza karty kwalifikacyjnej, w której potwierdzany jest rodzaj i cel wykonanej usługi.
W opisywanej klinice podatek VAT doliczano jedynie do operacji plastycznych, przyjmując, że nie mają one celu medycznego. Cena reszty świadczeń nie była powiększana o ten podatek. Zaprotestowała przeciwko temu jedna z pacjentek, która otrzymała fakturę z VAT. Stwierdziła, że gdzie indziej takie świadczenia nie są opodatkowywane podatkiem od towarów i usług i zagroziła skierowaniem sprawy do sądu.
W tej sytuacji właściciele kliniki postanowili sprawdzić prawidłowość rozliczeń z fiskusem i wystąpili o interpretację indywidualną. Dyrektor izby skarbowej uznał, że spółka powinna doliczać VAT nie tylko do cen operacji plastycznych, ale i pozostałych zabiegów, bo w praktyce nie mają one celu medycznego, a jedynie powiększają komfort życia pacjentów. Z tą opinią zgodził się potem WSA w Szczecinie. Nie zaakceptowała tego opisywana klinika, powołując się na artykuł ustawy o VAT, który zwalnia z podatku usługi medyczne służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia. Odwołała się do NSA, który stwierdził, że bywają sytuacje, gdy wymienione przez klinikę zabiegi mogą mieć cel medyczny. Jako przykład podał zabiegi niwelujące groźne dla zdrowia skutki porodu.
Sprawa ponownie trafiła do WSA, a dyrektor izby skarbowej raz jeszcze ustosunkował się do wniosku kliniki. W kolejnej interpretacji potwierdził, na podstawie dokumentacji medycznej, że większość zabiegów faktycznie służyła ratowaniu zdrowia. Dodał jednak, że zwolnienie nie obejmuje zabiegów upiększających, np. powiększania piersi czy ust.
Sprawa znów trafiła do WSA, który ponownie uchylił interpretację fiskusa. Sąd powołał się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE potwierdzające, że zabiegi estetyczne mogą być zwolnione z VAT, jeśli służą celom medycznym. Warunkiem jest, żeby wynikało to z diagnozy lekarza specjalisty, a nie przekonania samego pacjenta. Powołano się także na preambułę do Konstytucji WHO, w której zawarto definicję zdrowia. Wynika z niej, że obejmuje ono także stan psychiczny pacjenta. A więc powiększenie piersi bądź ust może być wolne od VAT, jeśli lekarz stwierdzi, że służy ono ochronie zdrowia (także psychicznego) – wyjaśnił WSA. Skrytykował także fiskus za to, że w interpretacji, mimo dysponowania dokumentacją medyczną dotyczącą wszystkich zabiegów, w ogóle nie zbadał, czy zabiegi mogły mieć tak rozumiany cel zdrowotny. Wyrok nie jest prawomocny.