ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Zagranica
Wielka Brytania: Rośnie zdrowotna dziura budżetowa
Jerzy Dziekoński
Wydatki na ochronę zdrowia w Wielkiej Brytanii rosną skokowo. W stosunku do poprzedniego okresu rozliczeniowego w przedziale 2014-2015 szpitale wydały siedem razy więcej pieniędzy na nadwykonania.
Specjaliści twierdzą, że przyczyną są rosnące potrzeby społeczne oraz wzrost kosztów zatrudnienia pracowników agencyjnych. Ostatnio szpitale wydały ponad 821 mln funtów w ramach nadwykonań, kiedy w poprzednim okresie rozliczeniowym kwota ta sięgała 107 mln funtów.
Do decyzji rządu należeć będzie, czy płatnik otrzyma w nowym, ustalanym już w lipcu budżecie znacznie więcej pieniędzy, czy też zostanie wprowadzona radykalna dyscyplina finansowa, która może owocować np. zmniejszeniem kontraktów dla pracowników agencyjnych. To z kolei może pociągnąć za sobą obniżenie poziomu bezpieczeństwa pacjentów i jakości opieki.
Według komentatorów prasowych minister zdrowia Jeremy Hunk jest obecnie pod ogromną presją, ponieważ wzrost wydatków wcale nie pokrywa się z obiecywaną przez rząd poprawą dostępu do świadczeń medycznych.
Torysi zobowiązali się, że do 2020 roku będą dokładać do budżetu NHS po 8 mln funtów. Dodatkowo ostatniej jesieni kasę płatnika zasilono kwotą kolejnych 2 mln funtów. Deficyt jednak nadal rośnie.
Zdaniem Chrisa Hopsona, prezesa NHS Providers, czyli reprezentanta szpitali, należy założyć najczarniejszy scenariusz, według którego nadwykonania na koniec marca przyszłego roku mogą wynieść nawet 2,1 mld funtów, jeśli nie przeprowadzi się reformy systemu.
Jak pokazuje Chris Hobson, zapotrzebowanie na świadczenia medyczne rośnie w tempie 4 proc. rocznie, podczas gdy wzrost finansowania oscyluje w granicach 1 proc.
Według komentatorów należy postawić pytanie, czy możliwe jest utrzymanie obecnych standardów przy bieżącym finansowaniu, czy też należy zwiększyć finansowanie lub zmienić ofertę świadczeń medycznych.
Już dzisiaj coraz więcej szpitali nie spełnia wymogów przyjmowania 95 proc. pacjentów w ciągu czterech godzin na SOR, przeprowadzenia planowanych operacji w ciągu 18 tygodni i rozpoczęcia leczenia pacjentów onkologicznych w ciągu 62 dni.