ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Medycyna tropikalna
Wirus zika nie taki odległy
O strachu i ochronie z dr. n. med. Markiem Posobkiewiczem, specjalistą medycyny morskiej i tropikalnej, głównym inspektorem sanitarnym, rozmawia Anna Twardowska
MT: Co się stało, że zika sieje taki postrach? Przecież pierwsze doniesienia o zakażeniu pojawiły się w 1947 roku.
Dr Marek Posobkiewicz: Wirusy mają to do siebie, że mutują. Tak jak wirus grypy potrafi nagle stać się śmiertelnie groźny, tak samo jest z innymi wirusami. Zika po prostu stał się bardziej zjadliwy. Tak w przyrodzie jest, każdy chce przeżyć – wirusy też, a więc muszą się dostosowywać do zmiennych warunków.
MT: Wirus przenoszą komary, a więc teoretycznie powinniśmy czuć się bezpieczni.
M.P.: Nie, nie możemy czuć się bezpieczni, ponieważ zika przemieszcza się w inne strefy klimatyczne przez tzw. zawleczenie czy inaczej mówiąc importowanie. Ktoś może zarazić się w kraju tropikalnym i nieświadomie przywieźć go do Europy czy na inne kontynenty. Poza tym odnotowano też przypadek zakażenia poprzez stosunek płciowy. A więc nie możemy być pewni, że znamy wszystkie drogi jego przenoszenia. Bezwzględnie największe zagrożenie to ukąszenie przez komara Aedes aegypti, który u nas na szczęście nie występuje. Jest on również wektorem, czyli przenosicielem kilku gorączek krwotocznych, których śmiertelność jest dużo większa niż wirusa zika. Część osób zarażonych wirusem zika będzie miała tylko łagodne objawy, a u niektórych nie będzie żadnych. U chorych wirus obecny jest w krwi, ale u mężczyzn po ustąpieniu objawów może dłużej być obecny w nasieniu nawet przy równoczesnym negatywnym wyniku krwi (braku obecności wirusa we krwi).
MT: Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC) radzi osobom wracającym z terenów zagrożonych stosowanie prezerwatyw. Natomiast Czerwony Krzyż apeluje, by dawcy krwi wstrzymali się z jej oddawaniem przynajmniej przez miesiąc od powrotu.
M.P.: W chwili obecnej nikt nie jest w stanie określić, jak długo może być obecny wirus zika w nasieniu mężczyzny po ustąpieniu objawów choroby. Z tego względu należy unikać sytuacji ryzykownych i zachować wszelkie środki ostrożności. Na pewno przez kilka tygodni po zachorowaniu dawcy krwi powinni się powstrzymać przed jej oddawaniem.
MT: Objawy przypominają grypę.
M.P.: Dla zdrowego, dorosłego człowieka zika nie stanowi większego zagrożenia. Organizm takiej osoby poradzi sobie z zakażeniem. Wirus jest najbardziej niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Dlatego należy im odradzić podróżowanie do krajów, gdzie zika się pojawił. Wirus prawdopodobnie jest przyczyną mikrocefalii u noworodków, których matki podczas ciąży zostały nim zarażone. Do mikrocefalii wraz z zahamowaniem rozwoju centralnego układu nerwowego dochodzi właśnie w życiu płodowym. Wirus może być również przyczyną porażeń wiotkich u tych dzieci. W tej sytuacji przed każdym wyjazdem do krajów tropikalnych należy przyjąć zalecane szczepionki, a poza tym potrzeba odpowiednio wcześniej odwiedzić lekarza chorób zakaźnych, medycyny tropikalnej lub medycyny podróży i zapytać o rodzaj profilaktyki. Na wirusa zika nie ma szczepionki i trudno powiedzieć, kiedy zostanie opracowana. Wirusy mają to do siebie, że namnażają się w zakażonych organizmach, a więc nawet jeśli nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia kobiety, to mogą być bardzo groźne dla płodu.
MT: W Rio de Janeiro ma się odbyć olimpiada.
M.P.: Na pewno wszyscy planujący udział w olimpiadzie powinni zachować środki ostrożności. Ubierać się w odpowiedni sposób, aby uniknąć ukąszeń, tzn. nosić ubrania z długim rękawem, długimi nogawkami i stosować repelenty przeciwko komarom, także zabezpieczać drzwi i okna moskitierami czy siatkami na owady. A po podróży w razie wystąpienia jakichkolwiek niepokojących objawów poinformować lekarza, że przebywali na terenie zagrożonym.