Kraj

Stosują strategię kokonu

Elżbieta Borek

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie szczepieni są na krztusiec lekarze i pielęgniarki mający kontakt z noworodkami i niemowlętami. Jednocześnie lekarze informują rodziców, że oni również mogą i powinni się zaszczepić, zanim zabiorą malucha do domu.

Prof. dr hab. med. Przemko Kwinta z Kliniki Chorób Dzieci USD przypomina, że taka strategia od dawna stosowana jest na świecie. Bardzo łatwo zarazić się bakterią krztuśca, gdyż szczepienie przyjmowane w dzieciństwie chroni tylko przez jakiś czas. Szczepionkę powinno się powtarzać co 6-10 lat, ale mało kto się do tego zalecenia stosuje. U dorosłych choroba przejawia się przewlekłym kaszlem, który często jest lekceważony.

Przeciw krztuścowi szczepi się niemowlę dopiero, gdy ukończy sześć tygodni życia, przeciw grypie po sześciu miesiącach życia. A przecież te młodsze dzieci też chorują zarówno na krztusiec, jak i na grypę, co więcej, obie te choroby w tak młodym wieku obarczone są wysokim ryzykiem powikłań, a nawet zgonu! Jedyną więc formą ochrony jest postępowanie zgodne ze strategią kokonu, czyli szczepienie opiekunów i lekarzy będących w bezpośrednim kontakcie z dzieckiem twierdzi prof. Kwinta.

Szczepienia są w USD bezpłatne. Zakup 130 szczepionek sfinansowała Fundacja „O Zdrowie Dziecka” z funduszy 1 proc. podatku.

Do góry