BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Pytanie prawne
Pytanie prawne
Pacjentka zarzuciła mi, że nie wyraziła zgody na udział studentów w jej badaniu na oddziale kardiologii szpitala uniwersyteckiego. Tymczasem, jak zawsze w poniedziałek, gdy na kilkuosobowej sali zobaczyłem komplet nowych pacjentek, poinformowałem je, że szpital współpracuje z miejscowym uniwersytetem medycznym. Powinny więc być przygotowane na obecność studentów, także w czasie badań. Wykorzystałem fakt, że akurat był to dla nich pierwszy dzień hospitalizacji i sprawę przedstawiłem wszystkim. Ich wspólne milczenie uznałem za akceptację. Tymczasem gdy doszło do badania, usłyszałem, że to była ogólna uwaga, a ona osobiście nie wyraziła zgody. Zrezygnowałem z obecności studentów. Czy słusznie?
W opisanej sytuacji rezygnacja z obecności studentów była słusznym rozwiązaniem.
Kwestię kręgu osób, które mogą być obecne przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, regulują przepisy ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1] oraz ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.[2] W myśl art. 22 ust. 2 zd. 1 p.p.u. zasadą jest, że uczestniczyć przy udzielaniu świadczenia zdrowotnego mogą jedynie osoby udzielające świadczenia lub osoby, których uczestnictwo jest niezbędne ze względu na rodzaj świadczenia lub wykonywanie czynności kontrolnych. Uczestnictwo lub obecność innych osób przy wykonywaniu świadczenia wymaga zgody pacjenta lub, w określonych przypadkach, jego przedstawiciela ustawowego.
Od tej zasady ustawodawca przewidział jednak wyjątki. Zgodnie z art. 36 ust. 4 z.l.l.d.u. wymogu uzyskania zgody pacjenta na obecność osób innych niż wskazane w art. 22 ust. 2 zd. 1 p.p.u. nie stosuje się do klinik i szpitali akademii medycznych, medycznych jednostek badawczo-rozwojowych i innych jednostek uprawnionych do kształcenia studentów nauk medycznych, lekarzy oraz innego personelu medycznego w zakresie niezbędnym do celów dydaktycznych. Przepis ten można by rozumieć jako upoważnienie lekarza do zupełnego pominięcia zdania pacjenta i udzielenia świadczenia zdrowotnego w obecności studentów lub innych osób trzecich również przy braku jego zgody. Przyjęcie takiej dosłownej wykładni tego przepisu może jednak budzić pewne wątpliwości. Pacjent nie zawsze ma wpływ na wskazanie miejsca leczenia, a wybór szpitala uniwersyteckiego może wynikać z przeświadczenia o lepszej jakości usług w tego typu placówce (D. Karkowska, Prawo do poszanowania intymności, [w:] Prawa pacjenta, Oficyna, 2009).
Dlatego też art. 36 ust. 4 z.l.l.d.u., mający charakter lex specialis, należy interpretować w sposób zawężający. Niektórzy przedstawiciele doktryny prawniczej wskazują, że omawiana regulacja wprowadza jedynie domniemanie zgody pacjenta na obecność studentów lub innych osób trzecich podczas udzielania świadczenia, które może zostać obalone poprzez jego wyraźny sprzeciw (zob. A. Gałęska-Śliwka, Kształcenie studentów medycyny a prawo pacjenta do prywatności, Publikacje Elektroniczne ABC). Bez względu na to, czy taka interpretacja zostanie przyjęta, należy uznać prawo pacjenta do sprzeciwienia się wykonaniu badania w obecności studentów. Pacjent ma bowiem prawo zarówno do wyrażenia lub odmowy zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego (art. 16 p.p.u.), jak i sprzeciwu wobec obecności studentów podczas udzielania tego świadczenia. Co więcej, lekarz ma prawny i etyczny obowiązek poszanowania godności pacjenta, jego prawa do prywatności i intymności, a jego relacje z pacjentem powinny być oparte na wzajemnym zaufaniu (art. 12 ust. 1 i 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej). Intymność i godność pacjenta należą do jego dóbr osobistych chronionych na podstawie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego i stanowią wyraz konstytucyjnej zasady poszanowania godności człowieka. Za ich naruszenie grozi odpowiedzialność cywilna i zawodowa. Kontekst normatywny i etyczny przemawia zatem za uznaniem prawa pacjenta do sprzeciwienia się obecności studentów.
Podsumowując należy stwierdzić, że w sytuacji, gdy pacjent wyraźnie sprzeciwia się obecności studentów, lekarz powinien uszanować jego życzenie, nawet jeśli badanie ma miejsce w szpitalu uniwersyteckim. Choć art. 36 ust. 4 z.l.l.d.u. nie przewiduje wyrażania przez pacjenta sprzeciwu, możliwość taka wynika z innych zasad prawnych, w tym z zasady poszanowania godności i intymności pacjenta. Zachowanie lekarza w przedstawionej sytuacji było prawidłowe.