ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Bez mojej zgody
Trudna sprawa prostego badania
Opracowała: Iwona Dudzik
O tym, że najwyższy czas poważnie się zająć problemem rekordowej na skalę europejską liczby amputacji nóg w Polsce, mówi prof. dr hab. med. Aleksander Sieroń, dr h.c. multi, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Chorób Wewnętrznych, Angiologii i Medycyny Fizykalnej SUM, krajowy konsultant w dziedzinie angiologii.
Niedawno pracowałem w zespole do spraw chorób naczyń – jednym z 15 powołanych do opracowania mapy potrzeb zdrowotnych. Raport, który został przygotowany dla Ministerstwa Zdrowia, pokazał, że w dalszym ciągu, mimo apeli angiologów i Rzecznika Praw Obywatelskich, nie udało nam się zmienić złych statystyk – Polska nadal jest pierwsza w Europie pod względem liczby amputacji kończyn.
Miasteczko po amputacji
Z powodu niedrożności naczyń wykonujemy 8-10 amputacji na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy w innych krajach, np. Holandii, Hiszpanii, Danii, jedną lub dwie amputacje. Zajmujemy pierwsze miejsce w Europie i jesteśmy jedynym krajem, w którym sytuacja pogarsza się w stosunku do tej, jaka była dekadę wcześniej.
Jakie dokładnie liczby przytacza raport? Nie licząc amputacji z powodów onkologicznych oraz wypadków, w Polsce w 2014 roku wykonano 8610 tzw. dużych amputacji (na wysokości uda i podudzia, nowszych danych brak). To ogromnie dużo, tak jakby powstało jedno miasteczko… ludzi po amputacji nogi. Przyczyny takiego stanu: miażdżyca bez towarzyszącej cukrzycy do czterech lat przed amputacją – występowała u 38 proc. operowanych, miażdżyca z towarzyszącą cukrzycą do czterech lat przed amputacją – 36 proc., cukrzyca bez rozpoznanej miażdżycy – 15 proc., zator i zakrzep tętnicy – 10 proc., inne przyczyny – 9 proc. (niektórzy pacjenci chorowali na więcej niż jedną chorobę, dlatego suma przekracza 100 proc.).
Wcześnie diagnozować
Łatwo moglibyśmy uniknąć tej dramatycznej statystyki, o ile bylibyśmy w stanie postępy miażdżycy wcześnie diagnozować i leczyć. Teoretycznie wydaje się to proste. Wystarczy mało skomplikowane badanie wskaźnika kostka-ramię, znane od kilkudziesięci...