Sonda
Dlaczego rynek badań genetycznych to wolnoamerykanka?
Irina Nowochatko-Kowalczyk
Monika Popławska, koordynator kontroli „Bezpieczeństwo badań genetycznych” NIK
Z naszych ustaleń wynika, że w Polsce mimo dynamicznego rozwoju genetyki nie ma regulacji prawnych, które określałyby kompleksowo zasady wykonywania badań genetycznych, poradnictwa genetycznego, bankowania materiału genetycznego oraz bezpieczeństwa danych genetycznych. Są jedynie pojedyncze przepisy, rzadko bezpośrednio odnoszące się do badań genetycznych. W dodatku regulacje te są rozsiane po różnych aktach prawnych, w tym co najmniej siedmiu różnych ustawach. Ponadto przepisy nie określają, jakie podmioty mogą oferować i wykonywać badania genetyczne. Ministerstwo Zdrowia nie przeprowadziło też ani nie zleciło kontroli wykonywania badań genetycznych, chociaż otrzymywało informacje o coraz większej liczbie prywatnych placówek świadczących badania genetyczne bez nadzoru i bez poradnictwa genetycznego. W praktyce nie ma nadzoru państwa nad wykonywaniem badań genetycznych, w szczególności przez podmioty działające poza systemem ochrony zdrowia. Brak przepisów regulujących obszar genetyki sprowadza wysokie ryzyko przeprowadzania badań w sposób nierzetelny oraz błędnej interpretacji ich wyników, a także niewystarczającej ochrony danych genetycznych osób badanych.
Prof. dr hab. Tadeusz Dobosz, kierownik Laboratorium Zakładu Technik Molekularnych UM im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
Dlatego, że nie ma odpowiednich przepisów, które by ten rynek regulowały. Należy też zadać retoryczne pytanie, dlaczego tych przepisów dotychczas nie ma. Niestety, możemy jedynie stawiać hipotezy – od teorii spiskowej związanej z tym, że jakaś gru...