Prawo prawo
Wpis „może być szczepiony” nie wystarczy
Dr n. med., mgr prawa Marta Rorat
Zapraszamy do lektury tekstów w Dziale prawnym. Oto problemy, które analizujemy:
• Niedokonanie lub zbyt zdawkowe wpisanie informacji o szczepieniu.
• Czy będzie zaostrzenie sankcji karnych dla lekarzy?
• Brak związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem lekarza a szkodą.
• Przychody wliczamy nie według własnego uznania.
• Dane medyczne – co i komu można udostępnić.
W ciągu kilku ostatnich lat wśród postępowań karnych prowadzonych w związku z podejrzeniem popełnienia błędu medycznego wzrosła niepokojąco liczba spraw dotyczących szczepień ochronnych. Najczęstszy zarzut dotyczy nieprawidłowej kwalifikacji do szczepienia i podjęcia decyzji o zaszczepieniu, pomimo rzekomego istnienia przeciwwskazań.
Rodzice, nie mogąc pogodzić się z chorobą dziecka, czy nawet w niektórych przypadkach śmiercią, poszukują przyczyny, która pozwoli im zrozumieć, uzasadnić traumatyczne wydarzenie.
O ile doszukiwanie się związku przyczynowego pomiędzy szczepieniami a autyzmem lub padaczką jest dość powszechne, pomimo przeprowadzonych licznych badań obalających ten mit, coraz częściej fakt przebytego szczepienia łączony jest przez pacjentów bądź ich rodziny z chorobami ostrymi, np. sepsą, zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych czy zgonami o nieustalonej przyczynie (czynnościowymi, np. zespołem nagłej śmierci łóżeczkowej).
Oto przykłady:
1. W jednej ze spraw karnych rodzice próbowali dowieść związku pomiędzy rozwojem śmiertelnej sepsy meningokokowej a odbytym około tygodnia wcześniej szczepieniem przeciwko pneumokokom. Argumentacja opierała się na nieprawidłowej kwalifikacji do szczepienia, gdyż w ocenie matki dziecko miało zaburzenia odporności (miewało częste przeziębienia), a w ostatnim czasie obserwowała przewlekły katar.
2. W innym przypadku zgon z powodu wirusowego zapalenia płuc o nieustalonym czynniku etiologicznym wiązano z przeprowadzonym blisko 4 tygodnie wcześniej szczepieniem przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi. Tu również matka zarzucała, że dziecko nie było zdrowe, bo w jej odczuciu było „nieswoje” i miało katar.
3. W jeszcze innej sprawie nagły zgon niemowlęcia (SIDS) wiązano z faktem podania kilka dni wcześniej szczepionki, której termin przydatności został przekroczony o jeden dzień.
W ostatnich latach obserwujemy narastanie aktywności ruchów antyszczepionkowych. Internet zalewa fala fałszywych informacji dotyczących działań niepożądanych szczepionek. Osoby bez wykształcenia medycznego, niezdolne do weryfikacji źródeł wiedzy, łatwo ulegają manipulacji.
W konsekwencji coraz częściej lekarze spotykają się z odmową zgody rodziców na szczepienie dzieci. Coraz częściej również to właśnie w szczepieniach rodzice doszukują się źródła chorób swoich dzieci.
Znalazło to odzwierciedlenie nie tylko w codziennej praktyce lekarskiej, ale również w postępowaniach karnych o błąd medyczny.