ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Słowa kluczowe
Otwieramy się na nowe
Agnieszka Szumska-Olczak
Zmiana – jej możemy być w życiu pewni zawsze. Za podstawowe zjawisko w przyrodzie uznał ją już w starożytności Heraklit. Zmiana dla tego myśliciela i greckiego filozofa była oczywistością i koniecznością. Bez niej nie byłby możliwy jakikolwiek postęp technologiczny, przeobrażenie kulturowe, rozwój społeczny i skok cywilizacyjny.
Konieczność dostosowania się do nowych warunków, potrzeba usprawniania działań oraz ułatwienia życia pchają ludzkość na nowe tory. W takim momencie znalazły się szpitale. Od lat podejmowano działania zmierzające do zmniejszenia liczby zakażeń, skrócenia czasu pobytu pacjenta na oddziale, odciążenia lekarzy dzięki wdrożeniu do ich pracy nowych technologii, np. wspomagania zabiegów wykorzystaniem robotów. Kiedyś o tym się mówiło, a teraz – czytamy w artykule „COVID-19 zmienia szpitale” – to się wdraża. Pandemia wymusiła przyspieszenie zmian.
Sprawna adaptacja do nowych, trudnych warunków pozwala placówkom działać i pracować dalej. Rozwój technologii powoduje, że trzeba przyglądać się opracowanym już rozwiązaniom, na które nie jesteśmy jeszcze gotowi lub przeciwko którym czujemy wewnętrzny opór, ale które czekają. Zupełnie jak w życiu. Zmiana zwykle początkowo jest trudna, ponieważ zmusza do wyjścia poza bezpieczne granice i porzucenia strefy komfortu. Zaakceptowana otwiera przed nami nowe horyzonty. Pozwala przekraczać i poznawać nieznane. Poczuć satysfakcję nieporównywalną z żadnym innym uczuciem.
Wraz z wiosną rodzi się nowe. I my uwierzmy na nowo, że to, co piękne – a może najpiękniejsze – jeszcze przed nami. Warto się na to otworzyć.
Zdjęcie: archiwum prywatne