BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Ostry dyżur
Elektrofizjologia, ablacje i skomplikowane arytmie
Agnieszka Fedorczyk
Konsultacja medyczna: prof. dr hab. n. med. Mariusz Pytkowski
W Narodowym Instytucie Kardiologii w Warszawie wykonuje się blisko 1 tys. zabiegów ablacji podłoża arytmii rocznie. Z tego nawet połowa to procedury najtrudniejsze, przeprowadzane u pacjentów z uszkodzonym sercem i skomplikowanymi arytmiami. O terapii najbardziej złożonych przypadków opowiadają kardiolodzy elektrofizjolodzy – prof. dr hab. n. med. Mariusz Pytkowski, dr n. med. Michał M. Farkowski oraz dr hab. n. med. Aleksander Maciąg z II Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie.
W ośrodkach kardiologicznych o najwyższym stopniu referencyjności leczy się pacjentów z różnymi schorzeniami układu sercowo-naczyniowego. Ważną grupą są osoby z zaburzeniami rytmu serca – często tak skomplikowanymi, że jeszcze zaledwie kilka lat temu medycyna nie miała dla nich skutecznego rozwiązania terapeutycznego.
– Dziś jesteśmy w stanie z powodzeniem leczyć pacjentów nawet z najbardziej złożonymi arytmiami. Farmakoterapia, różne urządzenia wszczepialne i zabiegi ablacji to opcje terapeutyczne, które w dziedzinie elektrofizjologii i elektroterapii serca dobieramy w zależności od wskazań i indywidualnych potrzeb danego pacjenta. Każda z wymienionych metod szybko się rozwija, ale na szczególną uwagę zasługuje procedura ablacji. To metoda o coraz wyższej skuteczności i bardzo niskim odsetku powikłań. Znalazło to odzwierciedlenie w wytycznych postępowania Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego – mówi prof. Mariusz Pytkowski, kierownik II Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Ablacja – zabieg szczególny
Jak zaznaczają eksperci z Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie, zabiegi ablacji przezcewnikowych podłoża arytmii nie są wskazane u wszystkich osób z zaburzeniami rytmu serca, ale ich zastosowanie w leczeniu arytmii komorowych i nadkomorowych stale rośnie.
– Indywidualny stan pacjenta, określona choroba serca, współistnienie innych schorzeń czy zaawansowana niewydolność serca mogą być przeciwwskazaniami do wykonania zabiegu ablacji podłoża arytmii, ale u zdecydowanej większości chorych kwalifikowanych do tej procedury spodziewane korzyści kliniczne w odniesieniu do oceny ewentualnego ryzyka powikłań pozwalają rekomendować jej wykonanie. Co więcej, obecność niektórych chorób współistniejących, np. niewydolności serca, może być wręcz dodatkowym argumentem za kwalifikacją lub przyspieszeniem terminu ablacji, gdyż arytmia może zaostrzać przebieg takiego schorzenia. Wiemy, że ablacja poprawia jakość życia naszych pacjentów, nierzadko pozwala im wrócić do pracy, usuwa niepewność i lęk związane z napadami arytmii – mówi prof. Mariusz Pytkowski.