ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Medycyna sportowa
Kostka snowboardzisty − co wiemy o postępowaniu terapeutycznym?
Białe szaleństwo na desce jest dość kontuzjogennym sportem. Przeważająca większość urazów podczas jazdy na snowboardzie spowodowana jest przez upadki. Najczęściej uszkodzeniu ulegają stawy nadgarstkowe, ramienne, kość ogonowa i stawy skokowe. W języku medycznym funkcjonuje określenie „kostka snowboardzisty” − to dość rzadki uraz, który odnosi się do złamania wyrostka bocznego kości skokowej. W przypadku tego uszkodzenia mechanizm urazu jest zupełnie inny niż przy skręceniu stawu skokowego. Do złamania dochodzi w następstwie nieprawidłowego lądowania po wyskoku. Z pozoru niegroźny uraz może mieć jednak groźne konsekwencje, szczególnie gdy tuż po doznaniu obrażenia lekarz nie postawił prawidłowej diagnozy. Jeżeli stwierdzono złamanie wyrostka bocznego kości skokowej, to diagnoza zmienia dalsze postępowanie, które w przypadku skręcenia i złamania może być odmienne (przy złamaniu staw trzeba bezwzględnie unieruchomić).
Problemy diagnostyczne
Bezpośrednio po urazie objawy do złudzenia przypominają te, które występują w przypadku skręcenia stawu skokowego. Okolica kostki bocznej jest bolesna, obrzęknięta, z krwawymi wylewami pod skórą. Jeżeli doszło do niewielkiego uszkodzenia kości skokowej, lekarz ortopeda, na podstawie badania RTG, może łatwo takie uszkodzenie przeoczyć. Prawidłowo przeprowadzone badanie kliniczne powinno jednak skłonić go do wykonania poszerzonej diagnostyki obrazowej, m.in. o badanie tomografii komputerowej bądź rezonansem magnetycznym. Badanie kliniczne wskazuje na inną lokalizację bólu, obrzęku i krwiaka w tkance podskórnej niż w przypadku skręcenia stawu skokowo-goleniowego. Ból i obrzęk zlokalizowane są niżej, ok. 1-2 cm poniżej kostki bocznej (ryc. 1-5).