Słowo wstępne

Wstęp

prof. dr hab. n. med. Dariusz Moczulski, Redaktor Naczelny

Szanowni Państwo,

minęły wakacje i wróciliśmy do pracy z nowymi siłami na kolejne miesiące. Właśnie we wrześniu mija rok od czasu, gdy zostałem Redaktorem Naczelnym „Medycyny po Dyplomie”. W tym czasie, współpracując z wydawnictwem, starałem się, aby czasopismo trafiało w potrzeby Czytelników. Poszukiwałem takich tematów artykułów, które spełniałyby oczekiwania lekarzy. Najczęściej kierowałem się zasadą wybierania zagadnień, z którymi sam chętnie bym się zapoznał i dzięki którym odświeżyłbym swoją wiedzę. Poszukiwałem również tematów interdyscyplinarnych, które rzadko pojawiają się w innych czasopismach medycznych. Mam nadzieję, że przez ten rok „Medycyna po Dyplomie” ułatwiała i umilała Państwu proces ciągłej edukacji medycznej.

Dziękuję przy tej okazji wszystkim Autorom artykułów, komentarzy i pytań testowych za ich zaangażowanie w proces edukacji medycznej. Jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim Autorom za podzielenie się swoim doświadczeniem z Czytelnikami.

W pracy Redaktora Naczelnego zamierzam kontynuować swoje działania i nadal kierować się przyjętymi zasadami. Mam nadzieję, że „Medycyna po Dyplomie” w dalszym ciągu będzie służyć lekarzom, a w konsekwencji przyczyniać się do skutecznej pomocy pacjentom. „Medycynę po Dyplomie” czytają lekarze wszystkich specjalizacji, w tym także, co miło mi słyszeć, lekarze zajmujący się dziedzinami zabiegowymi. Dowiaduję się również, że czytają ją chętnie studenci kierunku lekarskiego. Czasopismo to przyczynia się do spojrzenia na medycynę jako całość oraz do zahamowania nie do końca uzasadnionego trendu dzielenia medycyny na kolejne poddyscypliny w mentalności lekarzy, pacjentów i instytucji tworzących system opieki zdrowotnej. Tendencja ta powoduje, że system opieki zdrowotnej staje się coraz mniej pomocny dla pacjentów. Konsekwencją tego jest również zmniejszanie atrakcyjności specjalizacji z chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej wśród absolwentów kierunku lekarskiego. Wierzę, że pracując przy redagowaniu „Medycyny po Dyplomie”, przyczyniam się do odwrócenia tego niekorzystnego trendu.

Z nadzieją na kolejny owocny rok życzę Państwu dużo satysfakcji przy zapoznawaniu się z bieżącym numerem „Medycyny po Dyplomie”.

Do góry