prof. dr hab. n. med. Dariusz Moczulski

Szanowni Państwo!

Ostatnio modnym tematem stała się sztuczna inteligencja. Jedno ze stwierdzeń, jakie usłyszałem na ten temat, brzmiało, że sztuczna inteligencja zastąpi w przyszłości lekarzy. Na podstawie dostępnych danych będzie ona w stanie ustalić właściwe rozpoznanie i zaproponować odpowiednie leczenie. Za jej pomocą będzie można wykonać te czynności szybciej i trafniej, niż robił to do tej pory lekarz. Przepowiednia ta staje się coraz bardziej realna i trudno będzie ją zatrzymać. A właściwie czemu mielibyśmy zatrzymywać ten proces, jeżeli może on poprawić jakość i długość życia naszych pacjentów? No dobrze, ale co stanie się w przyszłości z nami, lekarzami? Czy przestaniemy być potrzebni?

Gdy szukam w nadchodzącej przyszłości pozytywnych rzeczy, to widzę pewne wyzwanie dla nas, lekarzy. Będziemy musieli się zacząć rozwijać w obszarach, w których mamy szansę na konkurowanie ze sztuczną inteligencją. Jakie to są obszary? Nazwałbym je najkrócej: bycie człowiekiem. Ale co to znaczy „być człowiekiem”? Na to pytanie nie ma jednej prostej odpowiedzi, mimo że to jedno z podstawowych zagadnień wszystkich nurtów filozoficznych. Gdy zacząłem się nad tym zastanawiać, przypomniał mi się pewien wiersz, którego nauczyłem się dawno temu na lekcję języka niemieckiego. Jego autorem jest Johann Wolfgang von Goethe i w tłumaczeniu na język polski zaczyna się on od słów: „Człowiek niech będzie szlachetny, pomocny bliźnim, dobry, ponieważ jedynie to odróżnia go od wszystkich istot, które znamy”. Wiersz ten jest trafnym kierunkowskazem pokazującym, gdzie mamy największą szansę na konkurowanie ze sztuczną inteligencją.

W obecnym numerze „Medycyny po Dyplomie” polecam artykuł dotyczący alergicznego nieżytu nosa. Jest to dolegliwość często zgłaszana przez naszych pacjentów, szczególnie w okresie wiosenno-letnim. Warto więc pogłębić swoją wiedzę z tego zakresu.