ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Adam Stępień
Szanowni Państwo!
Psychiatria i neurologia przez dziesięciolecia były jedną specjalizacją i do dziś związki te są silne. Najnowsze wydanie „Neurologii po Dyplomie” rozpoczynamy ważnym artykułem prof. Łukasza Święcickiego i Dagny Gorostizy dotyczącym zaburzeń psychicznych w przebiegu chorób neurologicznych. W praktyce u chorych powszechnie spotykamy się z zaburzeniami nastroju, lękiem, objawami wytwórczymi, zmianami osobowości i zaburzeniami funkcji poznawczych. Są one niejednokrotnie ujmowane w kryteriach rozpoznawania chorób neurologicznych. Prezentowane doniesienie jest istotne w usystematyzowaniu naszej wiedzy w tym zakresie.
Interesującego tematu dotyczy artykuł dr Karoliny Dzieżyc-Jaworskiej i prof. Iwony Kurkowskiej-Jastrzębskiej. Wrodzone ruchy lustrzane to rzadka choroba, ale od niedawna znamy jej podłoże genetyczne, co być może w przyszłości pozwoli na znalezienie skutecznej metody jej leczenia.
Niezmiernie ciekawy jest artykuł doktora Arkadiusza Węglewskiego z Kliniki Neurologii w Kopenhadze dotyczący leczenia preparatami doustnymi pierwszego wyboru chorych na stwardnienie rozsiane. Są one dostępne jako leki pierwszoplanowe także u nas, podejście do leczenia jest jednak odmienne. Leki doustne – co przewidywaliśmy – zdominowały terapię stosowaną w grupie nowo zdiagnozowanych pacjentów. W artykule dr. Węglewskiego szczególną uwagę zwróciłem na występowanie działań niepożądanych po leczeniu i sposób monitorowania terapii. Obligatoryjna ocena co trzy miesiące dokonywana przez pielęgniarkę oraz badanie MR po 3-6 miesiącach od rozpoczęcia leczenia niestety nie są u nas powszechnie przyjęte. Autor omawia własne doświadczenia związane z leczeniem chorych na SM, dlatego prezentowane wyniki są dla nas istotne, ponieważ nie zawsze muszą być zgodne z tymi, które odnotowywane są w badaniach klinicznych.
W kolejnych artykułach zamieszczonych w tym wydaniu naszego pisma przedstawiamy ciekawe przypadki kliniczne obserwowane przez kolegów z różnych ośrodków w kraju. Są one szczególnie istotne, ponieważ poszerzają naszą wiedzę o możliwe warianty kliniczne występujące w danej jednostce chorobowej.
Mamy nadzieję, że podobnie jak poprzednie wydania „Neurologii po Dyplomie”, tak i bieżące znajdzie Państwa uznanie.