BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Adam Stępień
Szanowni Państwo!
Nasze nadzieje na szybki powrót do życia sprzed pandemii COVID-19 oddalają się wraz ze wzrostem liczby chorych podczas czwartej fali zachorowań. Wysoki odsetek osób niezaszczepionych każe zastanowić się nad tym, gdzie popełniono błąd z przekazem kierowanym do społeczeństwa o groźbie choroby i powikłaniach po jej przechorowaniu. Niezrozumiałe dla mnie jest także przekonanie części personelu medycznego, że nie zachoruje. Konsekwencje tej epidemii będą nam towarzyszyć przez wiele lat w postaci powikłań, także ze strony układu nerwowego, występujących po przechorowaniu infekcji.
Aktualne wydanie „Neurologii po Dyplomie” rozpoczynamy artykułem dotyczącym przemijającego niedokrwienia mózgu (TIA) opracowanym przez dr. hab. Jacka Staszewskiego i lek. Aleksandra Dębca z Kliniki Neurologii Wojskowego Instytutu Medycznego. Zagadnienie to jest niezwykłej wagi w praktyce neurologicznej. Szybkie i prawidłowo ustalone rozpoznanie oraz wcześnie podjęte leczenie mogą zabezpieczyć chorego na lata przed nieuchronnym inwalidztwem wynikającym z dokonanego udaru mózgu. W ostatnich dekadach nastąpił istotny postęp w prewencji wtórnej u pacjentów z TIA, jednak nie jest on wystarczający, aby w pełni zmniejszyć zwiększone ryzyko późniejszego udaru. Dowiodły tego wyniki badań podłużnych, m.in. Framingham Heart Study, w którym częstość występowania TIA wynosiła 1,19 na 1000 osobolat od 1948 do 2017 r. wśród 14 059 osób bez wywiadu TIA lub udaru. Mimo postępów w prewencji wtórnej ryzyko udaru mózgu po TIA pozostaje większe w porównaniu z ryzykiem wśród uczestników badania bez TIA, nawet po uwzględnieniu zakłócających czynników ryzyka sercowo-naczyniowego; ryzyko pozostało zasadniczo niezmienione w większości podgrup. Istotną rolę odgrywa wyższe ciśnienie tętnicze w czasie wystąpienia TIA, gdyż było ono związane z późniejszym wczesnym lub opóźnionym udarem. Doprowadziło to badaczy do wniosku, że pacjenci z TIA stanowią grupę szczególnie dużego ryzyka, która wymaga intensywnego nadzoru poza wczesnym okresem zwiększonego ryzyka. Osoby te powinny być szczególnie dokładnie monitorowane w zakresie nadciśnienia tętniczego i jego leczenia. Ponadto udary wystąpiły średnio po 1,64 roku od indeksowego TIA mimo ogólnego przestrzegania zaleceń postępowania profilaktycznego. Uzyskane w tej analizie dane potwierdziły dziesięciolecia postępu po wprowadzeniu profilaktyki wtórnej po TIA, co ujawniły obniżające się z czasem wskaźniki ryzyka udaru 90 dni od TIA z 16,7% w latach 1948-1985 do 5,9% w okresie 2000-2017.
Kolejnym niezwykle ciekawym doniesieniem jest praca zespołowa poświęcona zaburzeniom z pogranicza stwardnienia zanikowego bocznego i otępienia czołowo-skroniowego. Poznanie mechanizmów patogenetycznych tych schorzeń daje nadzieję na znalezienie skutecznych metod ich leczenia, których do dziś nie ma.
W numerze kontynuujemy temat zaburzeń czynnościowych złącza nerwowo-mięśniowego w artykule poświęconym diagnostyce i postępowaniu w przypadku tężyczki.
Doniesienie dotyczące autoimmunologicznej astrocytopatii związanej z kwaśnym białkiem włókienkowym gleju poszerza naszą wiedzę dotyczącą rzadkich autoimmunologicznych chorób ośrodkowego układu nerwowego.
Nie mniej ciekawe są pozostałe artykuły zawarte w tym wydaniu naszego czasopisma. Mamy nadzieję, że zaprezentowane teksty znajdą Państwa uznanie i będą pomocne w pracy z chorymi.