ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Przypadek kliniczny
Zespół demielinizacji osmotycznej
Mateusz Roszak1
Alicja Sierakowska1
lek. Krzysztof Matkowski2
lek. Krzysztof Kandziora3
dr hab. n. med. Beata Łabuz-Roszak, prof. UO4,5
- W artykule opisano przypadek 63-letniej pacjentki z wieloletnim zespołem zależności alkoholowej, niedożywieniem, hipokaliemią i niewielką hiponatremią, po przebytym urazie czaszkowo-mózgowym, u której w czasie hospitalizacji na oddziale psychiatrycznym rozpoznano zespół demielinizacji osmotycznej (ODS – osmotic demyelination syndrome)
Kobieta, lat 63, została przyjęta na oddział psychiatrii z powodu narastających od blisko tygodnia jakościowych zaburzeń świadomości oraz zaburzeń zachowania, które pojawiły się kilka dni wcześniej i stopniowo narastały. Na izbie przyjęć pacjentka była zdezorientowana co do miejsca i czasu, zorientowana co do własnej osoby (błędnie podawała jedynie miejsce zamieszkania). Negowała przyjmowanie jakichkolwiek leków oraz istnienie chorób przewlekłych. Skarżyła się na bóle głowy, występujące od czasu wypadku 6 miesięcy temu, oraz na zaburzenia widzenia. Twierdziła, że ma zaplanowane przyjęcie na oddział okulistyczny i operację oka.
Chora wcześniej nie leczyła się psychiatrycznie, niemniej jak podawała: „po wypadku zwidy są – że auto jedzie, że coś się zrywa”. Nie podejmowała prób samobójczych („życie jest piękne”). Od wielu lat paliła papierosy, twierdziła, że nie nadużywa alkoholu, sięgała po niego okazjonalnie („jak były imprezy, spotkania, było podwórko na piwko czy lampkę z koleżankami”), choć od czasu wypadku w ogóle go nie piła. Do tej pory nie podejmowała prób leczenia odwykowego. Zaprzeczała chorobom psychicznym w rodzinie, samobójstwom, natomiast jej ojciec był uzależniony od alkoholu.
W trakcie pobytu na izbie przyjęć pacjentka była niespokojna, próbowała wstawać z zabezpieczonego barierkami łóżka. Halucynująca wzrokowo (po wejściu lekarza prosiła o zablokowanie nieistniejącego pojazdu, bo jak stwierdziła, „koła cały czas się kręciły i ją wciągały”; wykonywała ruchy pedałowania nogami). Była bezkrytyczna wobec wypowiadanych słów.
Na podstawie dostępnej dokumentacji medycznej oraz informacji zebranych od syna i córki ustalono, że kobieta od wielu lat nadużywała alkoholu, miała ciągi alkoholowe, piła głównie wódkę. Paliła również papierosy. Chorowała ponadto na cukrzycę (obecnie nie przyjmowała żadnych leków, wcześniej leczona była insuliną), zaćmę (oczekiwała na operację w Czechach). W 2021 r. 2-krotnie uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Następstwem pierwszego były złamania kończyn, natomiast drugiego – uraz wielonarządowy. Była wówczas hospitalizowana na oddziale neurochirurgii, gdzie wykonano kraniotomię czołowo-ciemieniową z powodu pourazowego ostrego krwiaka podtwardówkowego i śródmózgowego w prawym płacie czołowym. Dodatkowo rozpoznano wówczas pourazową odmę opłucnową lewostronną, złamanie awulsyjne przyczepu udowego więzadła pobocznego piszczelowego prawego kolana, złamanie kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej z przemieszczeniem oraz złamanie końca mostkowego lewego obojczyka.