ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Farmakoterapia
Kiedy politerapia neuroleptykami ma szczególne znaczenie?
O przełamywaniu lekooporności przy niepełnej odpowiedzi na leczenie przeciwpsychotyczne
dr hab. n. med. Adam Wysokiński, prof. UM w Łodzi
- Potencjalne przyczyny lekooporności schizofrenii
- Które leki mogą stanowić alternatywę przy niepełnej odpowiedzi na leczenie przeciwpsychotyczne
- Analiza skuteczności i bezpieczeństwa leczenia olanzapiną
Z problemem lekooporności schizofrenii styka się każdy psychiatra zajmujący się leczeniem tej choroby. U ok. 80% chorych schizofrenia ma przebieg przewlekły i nawracający, a co najmniej 1/3 pacjentów nie reaguje na stosowane leczenie przeciwpsychotyczne1. Kolejne 30% chorych uzyskuje jedynie częściową poprawę po leczeniu, często niewystarczającą do osiągnięcia poprawy funkcjonalnej.
Lekooporność schizofrenii
Nie jest do końca wyjaśnione, czy schizofrenia oporna na leczenie (TRS – treatment resistant schizophrenia) stanowi odrębną kategorię diagnostyczną. Być może jest to po prostu schizofrenia o szczególnie złośliwym przebiegu, w której terapii leki przeciwpsychotyczne nie dają zadowalającej poprawy objawowej, a tym samym – funkcjonalnej.
Druga hipoteza mówi, że u części pacjentów dochodzi do stopniowego wytworzenia lekooporności (trochę na wzór oporności na antybiotyki, którą nabywają bakterie). W tym ujęciu rozwój lekooporności następuje wskutek kolejnych nawrotów schizofrenii. Ich główną przyczyną jest niesystematyczne leczenie oraz jego przerywanie (zjawisko powszechnie występujące w tej grupie chorych)2. Kolejne zaostrzenia lub nawroty, w złożony sposób (m.in. wskutek neurotoksycznego działania glutaminianu)3, powodują kumulowanie się zmian strukturalnych mózgu. W rezultacie, po kolejnych zaostrzeniach lub nawrotach, prowadzi to do narastającego nasilenia objawów pozytywnych, negatywnych oraz deficytów poznawczych. Kiedy nasilenie tych procesów neurodegeneracyjnych przekroczy zdolności kompensacyjne danego pacjenta, dochodzi do nieodwracalnego utrwalenia się tych objawów.
Według trzeciej hipotezy u części chorych schizofrenia jest związana z odmiennym procesem etiopatogenetycznym. Tacy pacjenci są więc od samego początku choroby niepodatni na działanie leków przeciwpsychotycznych. Demjaha i wsp. ocenili (metodą pozytonowej tomografii emisyjnej z użyciem znacznika [18F]-DOPA) syntezę dopaminy u chorych z TRS, u pacjentów odpowiadających na leki przeciwpsychotyczne oraz u osób zdrowych. Okazało się, że u pacjentów z dobrą odpowiedzią na leki przeciwpsychotyczne utrzymuje się wzmożona produkcja dopaminy, a środki te nie powodują jej redukcji – tłumaczy to, dlaczego u tych osób dochodzi do nawrotu psychozy po odstawieniu leku. Z kolei u chorych z TRS synteza dopaminy była taka jak u zdrowych osób (mniejsza niż u pacjentów odpowiadających na leki przeciwpsychotyczne). Być może zatem u podłoża TRS leżą odmienne procesy patofizjologiczne niż w przypadku schizofrenii reagującej na leczenie4.