ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Psychologia
Zgoda na zabieg podwyższonego ryzyka
Mgr Małgorzata Stańczyk
Prośba o podpisanie formularza spotyka się często z niepokojem pacjentów. Jak uzyskiwać pozwolenie na leczenie, nie tracąc ich zaufania i nie wzbudzając podejrzeń o niekompetencję
Otrzymywanie od pacjentów pisemnej zgody na leczenie stomatologiczne bywa problematyczne, a wielu lekarzy czuje się przy tym niezręcznie. W chwili, gdy stomatolog przed rozpoczęciem leczenia prosi o podpis pod formularzem, wielu pacjentów odczuwa niepewność i ma poczucie zagrożenia. Warto ustalić w zespole, jak ma przebiegać proces uzyskiwania takiej zgody, aby zarówno pacjent, jak i lekarz czuli się w tej sytuacji komfortowo i bezpiecznie.
Podstawa prawna
Wymóg zgody pacjenta na leczenie określa Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty – artykuły 32-35. Wedle litery prawa może być wyrażona ustnie albo nawet poprzez zachowanie, które w sposób niebudzący wątpliwości wskazuje na wolę poddania się proponowanym przez stomatologa czynnościom medycznym. Natomiast pisemna zgoda potrzebna jest do wykonania zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczniczej bądź diagnostycznej, które stwarzają podwyższone ryzyko dla pacjenta.
W praktyce przy prostych zabiegach z zakresu stomatologii uznaje się, iż samo przystąpienie do zabiegu (dobrowolne zapisanie się i przyjście na wizytę) oznacza zgodę na leczenie. Ustawodawca nie precyzuje jednak, które zabiegi wykonywane w gabinetach dentystycznych uznaje się za te o podwyższonym ryzyku, a tym samym wymagające podpisu pacjenta pod specjalnym formularzem. Podobne zapisy znajdują się także w Ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (art. 16-18).
W gabinetach stomatologicznych w Polsce pisemne zgody pacjentów są pobierane najczęściej w przypadku zabiegów z zakresu protetyki, chirurgii stomatologicznej, implantologii, endodoncji, ortodoncji i wybielania zębów. Właściciele i kierownicy placówek medycznych wprowadzają procedury zbierania zgody na leczenie głównie w celu ochrony przed ewentualnymi zgłoszeniami roszczeń pacjentów.
Relacja zamiast papierologii
Pozyskanie zgody pacjenta na leczenie to nie tylko podsunięcie mu do podpisania formularza sporządzonego drobnym drukiem w celu uzyskania zabezpieczenia przed ewentualnymi roszczeniami w wypadku wystąpienia powikłań. Oczywiście aspekt bezpieczeństwa prawnego jest ważny, ale należy spojrzeć na istotę ustawy, która nakazuje zwrócić się ku pacjentowi i działać etycznie. Pacjentom, którzy często czują się zagubieni w terminologii lekarskiej, nie rozumieją żargonu medycznego i są zestresowani samą wizytą stomatologiczną, może być trudno zrozumieć, jakiego typu zabieg zostanie przeprowadzony. Dlatego uzyskiwanie zgody powinno być poprzedzone informacją na temat istoty i celu zabiegu, możliwych jego konsekwencji oraz ryzyka powikłań.
Niski poziom satysfakcji z leczenia często nie koreluje z niskim poziomem usług medycznych, ale wynika z niedostatków w komunikacji lekarza z pacjentem. Otrzymywanie zgody na leczenie może być znakomitym sposobem na poprawę tej relacji i przekazanie przez lekarza informacji o tym, jakie procedury medyczne zamierza zrealizować. Jest to wreszcie moment, w którym lekarz powinien dać pacjentowi możliwość wyrażenia swoich wątpliwości i odpowiedzieć na nurtujące go pytania. Tylko wtedy zgoda na leczenie będzie świadoma i autentyczna.
Służyć informacją
W codziennej pracy w gabinecie stomatologicznym czasu na rozmowę często jest mniej niż potrzeba. Jeśli jest taka możliwość na początku planowania leczenia, warto przedstawić pacjentowi formularz pisemnej zgody do przeczytania w trakcie oczekiwania na wizytę albo w domu. Można rozważyć także umieszczenie dokumentu razem z uzupełniającą informacją o danym zabiegu na stronie internetowej gabinetu. Inną możliwością jest włączenie w tę procedurę pracowników recepcji i asystentkę stomatologiczną. Ważne jest jednak, by pacjent w razie potrzeby miał możliwość wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości w rozmowie z lekarzem.
Jednolite zasady
Wiele uwagi warto poświęcić przygotowaniu odpowiednich formularzy. Powinny one być:
- zwięzłe,
- napisane zrozumiałym dla laików językiem,
- kompletne,
- zawierające informacje o istocie zabiegu, korzyściach z poddania się mu oraz możliwych powikłaniach.
Dużym ułatwieniem dla personelu gabinetu stomatologicznego będzie ustalenie jasnych zasad wewnętrznych i standardów, które określą kluczowe sprawy dotyczące pozyskiwania pisemnej zgody na leczenie. Sprecyzowane powinno być, kto odpowiada za uzyskanie podpisu pacjenta oraz które zabiegi go wymagają. Procedura ta powinna być czymś rutynowym, co dotyczy każdego poddającego się określonym zabiegom, a nie tylko tych, którzy wydają się roszczeniowi, bądź będą mieli wykonywane kosztowne zabiegi.
Zabieg niespodziewany
Pacjent zgłosił się do gabinetu z powodu utraty starego wypełnienia, bez dodatkowych dolegliwości. Podczas oczyszczania ubytku okazuje się, że potrzebne będzie leczenie endodontyczne zęba, czego lekarz się nie spodziewał. Dentysta przerywa zabieg, prosi asystentkę o skserowany formularz i wpisanie w nim danych pacjenta. Następnie daje półleżącej osobie ów formularz, zawierający zgodę na leczenie kanałowe i krótko informuje, że ząb będzie wymagał dodatkowego leczenia i potrzebny jest podpis tu na dole.
Warto wcześniej ustalić, jak powinna wyglądać sytuacja, w której zgoda na leczenie musi zostać uzyskana w trakcie trwania zabiegu. Dzieje się tak na przykład, gdy planowane jest leczenie próchnicy opracowaniem ubytku i jego wypełnieniem, które nie wymaga pisemnej zgody, ale po oczyszczeniu ubytku okazuje się, że konieczne jest leczenie endodontyczne, na które już w danym gabinecie zgodę pisemną się pobiera. Trzeba wtedy poinformować pacjenta o obowiązujących standardach w trakcie leczenia. Dobrym rozwiązaniem będzie także informowanie na pierwszej wizycie, jakie są zasady związane ze zgodami na leczenie w naszym gabinecie – na które zabiegi nie są one wymagane, a przy których podpis będzie niezbędny. Taka informacja spowoduje, że pacjent poczuje się bezpieczniej i nie zaskoczy go konieczność wyrażenia pisemnej zgody na jednym z etapów leczenia.
W sytuacji, w której nie ma on chęci na czytanie dokumentu i po prostu go podpisuje, warto ustnie przytoczyć w kilku zdaniach informacje, na które wyraża zgodę.