Z przymrużeniem oka
Wstydliwe zęby polityków
Jerzy Dziekoński
Jeśli weźmiemy pod lupę uzębienie posłów, szybko okaże się, że najliczniejszą reprezentację w parlamencie ma… próchnica
Otwieramy poselskie usta. Szeroko. I co widzimy? – Zdecydowana większość zbadanych przez nas posłów, ok. 99,9 proc., ma próchnicę – mówią zgodnie stomatolodzy, którzy wzięli udział w akcji kontrolowania stanu politycznego uzębienia.
Jak udało się przekonać parlamentarzystów, żeby usiedli na fotelu dentystycznym? Kontekst był znacznie szerszy, aniżeli dbałość o to, żeby nie mieli ubytków – w taki sposób zorganizowano w połowie maja w sejmie dni profilaktyki i edukacji, a pretekstem był Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej. Akcję zorganizowało Polskie Towarzystwo Stomatologiczne, Polskie Towarzystwo Stomatologii Dziecięcej oraz Polski Czerwony Krzyż.
Kontrola poselskiego uzębienia trwała w sejmie dwa dni. W tym czasie udało się namówić na badanie 90 polityków. Stan ich uzębienia, jeśli chodzi o próchnicę, nie odbiega od ogólnopolskich statystyk. Stwierdzono tę chorobę niemal u każdego kontrolo...