BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Ale zgryz
Kompetencje miękkie
Dr n. med. Andrzej Baszkowski
3 marca br. odbyła się w Senacie RP konferencja „Lekarz – zawód szczególnego zaufania społecznego”. Podjęto tam próbę odpowiedzi na pytanie, dlaczego spada zaufanie społeczeństwa do lekarzy. Czy powodem jest źle funkcjonujący system opieki zdrowotnej, zmiany, jakie zachodzą w medycynie, w sposobie leczenia i postępowania z pacjentem, czy też winni są sami lekarze?
Przede wszystkim trzeba sprostować, że zaufanie do lekarzy wcale nie spada. Przeciwnie. Utrzymuje się ono od dawna na poziomie ok. 78 proc. Spada za to zaufanie do systemu. Pacjenci uznają, że jest on mało przyjazny (kolejki, biurokracja zamiast rozmowy lekarza z pacjentem, drogie leki...), i tu oczekują na zapowiedziane zmiany.
Nie jestem jednak pewny, czy wszystkie pomysły ministra temu będą służyć. Twierdzenie, że zawód lekarza powinien być pojmowany jako misja i powołanie czy że lepsza będzie służba zdrowia od ochrony zdrowia, brzmi pięknie, ale niesie niewiele treści. Życie już dawno nauczyło nas, że jeżeli lekarze sami nie będą domagać się załatwienia swoich spraw, nikt za nich tego nie zrobi. Boję się, że powołanie się na misyjny charakter zawodu to krok do upominania lekarzy, że nieetyczne jest domaganie się np. lepszego wynagrodzenia. Lekarze mają rodziny, mają obowiązki z tym związane i czy będą pracować w ramach służby zdrowia czy ochrony zdrowia, mają prawo upominać się o swoje. A o tym ani słowa. Za to usłyszeliśmy nowe pojęcia, takie jak kompetencje miękkie w postaci umiejętności nawiązywania relacji z drugim człowiekiem, szanowania jego godności i odmienności, empatii. Kiedyś nazywaliśmy to wszystko humanizmem w medycynie. Widocznie humanizm to dziś już wszeteczeństwo. Kompetencje miękkie to jest to...