Medycyna fizykalna
Ukryte stany zapalne i rola wolnych rodników w ich powstawaniu
Prof. dr hab. med. Krystyna Opalko
Stomatologia jest specjalnością zabiegową, a więc przy każdym kontakcie naruszona zostaje homeostaza środowiska. Wystarczy wypełnić ubytek próchnicowy, by zaburzyć równowagę jamy ustnej. W jamie ustnej bytują i mogą się namnażać – w zależności od wielu czynników, w tym nawyków żywieniowych – m.in. bakterie produkujące azotany z pokarmów. Tym samym już w jamie ustnej może się pojawiać rodnik tlenku azotu wywołujący stres nitrozacyjny.
Przyczyn powstawania zaburzeń homeostazy może być wiele. Zabiegi chirurgiczne, powikłania po znieczuleniu, uszkodzenie nerwu, obecność ogniska zapalnego w kości, tlący się stan zapalny błony śluzowej, leczenie ortodontyczne, protetyczne, zachowawcze, a także nawyki, używki, leki itp. – wszystkie one wywołują zaburzenia biochemiczne. Stan zapalny staje się pierwszą linią obrony w sytuacji, gdy zostanie naruszona bariera ochronna. Powstający po czasie przewlekły stan zapalny nie jest dla pacjenta korzystny. Dlatego często stosuje się profilaktykę antybiotykową.[1] Powikłania mogą być także pochodną chorób cywilizacyjnych, takich jak miażdżyca, cukrzyca, nadciśnienie, alergia, depresja, a nawet ADHD. Są to np. zapaść, omdlenie, atak padaczki, utrzymujące się krwawienie po zakończonym zabiegu.[2] Warto zadać pytanie, czy zawsze pacjent poinformuje nas rzetelnie o swoich dolegliwościach. Przecież może nawet o nich nie wiedzieć. Czy lekarz dentysta skieruje pacjenta przed zabiegiem na badanie laboratoryjne, np. stężenie białka C-reaktywnego (CRP), które wskazałoby na istniejący problem zapalenia tlący się w organizmie? Często zabieg musi być wykonany ze wskazań natychmiastowych i na diagnostykę nie ma czasu.
Zaburzenia mitochondrialne – powstawanie wolnych rodników
W naszym organizmie zachodzą stale reakcje biochemiczno-fizyczne o różnym profilu, w zależności od tkanek, dające w efekcie energię stanowiącą podstawę procesów życiowych.[3-5] We właściwie funkcjonującej komórce i w jej mitochondriach procesy przemiany materii przebiegają wyznaczonymi szlakami metabolicznymi. Jak wynika z ryciny 1, w żadnym cyklu nie powinno zabraknąć koenzymu Q10, witaminy ani minerału, aby przebiegał prawidłowo. W przypadku ich braków wystąpią zaburzenia w pracy mitochondrium, co spowoduje pojawienie się większej ilości wolnych rodników tlenowych i wywoła stres oksydacyjny (ryc. 2).[3] Duży wpływ na powstanie stresu oksydacyjnego ma stres psychiczny, który zawsze towarzyszy pacjentom w gabinecie.[4] Sam stres zwiększa ilość wolnych rodników, co powoduje wzrost zapotrzebowania na koenzym Q10.[3,5] Wraz z wiekiem nasz organizm produkuje go coraz mniej, a leki pogłębiają ten deficyt.[3,6] Spada wydolność mitochondriów.