Felieton

Protezy całkowite, czyli czego pragną pacjenci

dr n. med. Joanna Kunert

Small kunert joanna dr opt

dr n. med. Joanna Kunert

W bieżącym numerze „Stomatologii po Dyplomie” znajdziecie państwo artykuły omawiające zagadnienia dotyczące protetyki. W jednym z nich przedstawiono materiały, z których wykonywane są uzupełnienia protetyczne. Drugi porusza kwestie związane z pobieraniem i przechowywaniem wycisków.

Nawiązując do powyższej tematyki, chciałabym poruszyć problem bezzębia w aspekcie kliniczno-psychologicznym. Zainspirowały mnie do tego artykuły prezentowane w czasopismach naukowych dotyczące jakości życia pacjentów użytkujących protezy całkowite.

Realizując każdy etap przygotowania protez całkowitych, czasem odbiegamy uwagą od tej „jakości życia” pacjenta.

To może od początku… Czym jest jakość życia? Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta: to satysfakcjonujący status zawodowy i społeczny. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), definiując omawiane pojęcie, odnosi je do jednostki i jej indywidualnej oceny, jak postrzega swoją pozycję w życiu społecznym, jakie są jej oczekiwania, standardy, cele i obawy. W odniesieniu do pacjentów z bezzębiem posiadanie funkcjonalnych i estetycznych protez całkowitych jest nieodzownym elementem komfortu w życiu zawodowym i społecznym.

Problem bezzębia, mimo możliwości nowoczesnego leczenia stomatologicznego, które ma na celu zachowanie własnych zębów, nadal jest wyjątkowo istotny. Dotyczy to głównie ludzi w wieku 65-74 lat. W Polsce odsetek osób bezzębnych w tej grupie wiekowej wynosi 29%. Jest jednym z najwyższych w Europie. Dla porównania w Norwegii tylko 3% populacji we wspomnianej grupie wiekowej wymaga protez całkowitych. W związku z tym poprawne wykonywanie protez całkowitych, nie tylko w aspekcie klinicznym, ale również w wymiarze psychologicznym, uwzględniającym standardy, oczekiwania, cele i obawy pacjenta, to szczególnie pożądana umiejętność.

Utrata zębów nie jest bezwzględnie związana z procesem starzenia, chociaż stanowi on jeden z istotnych czynników sprawczych. Do innych przyczyn biologicznych należą: próchnica zębów, choroby przyzębia, urazy i nowotwory jamy ustnej. Do utraty uzębienia przyczyniają się także uwarunkowania niebiologiczne, takie jak: dotychczasowa opieka ­stomatologiczna, czynniki społeczne, ekonomiczne i kulturowe. Z biegiem czasu całkowita utrata zębów prowadzi do zaniku podparcia struktury kostnej i utraty napięcia mięśniowego, co ma niekorzystny wpływ na estetykę twarzy, a także funkcje żucia, połykania i mowy. Warto pamiętać, że w pierwszych latach po utracie zębów wyrostek zębodołowy zmniejsza szerokość o 25%, a o 1 mm rocznie obniża się jego wysokość. Zmiany te czterokrotnie szybciej zachodzą w żuchwie niż w szczęce. Inwolucja w strukturze i funkcji układu stomatognatycznego powoduje zmiany w rysach twarzy. Zmniejsza się jej dolny odcinek, żuchwa ulega wysunięciu, pogłębiają się fałdy nosowo-wargowe, policzki przybierają łukowaty kształt, a utrata podparcia warg powoduje zwężenie czerwieni wargowej. Wszystkie wymienione powyżej zmiany sprawiają, że twarz nabiera sędziwego wyglądu. Z badań nad jakością życia osób z bezzębiem wynika, że posiadanie funkcjonalnej i poprawiającej estetykę twarzy protezy jest, poza dobrym zdrowiem i samodzielnością w codziennym życiu, trzecią co do ważności potrzebą życiową. Posiadanie poprawnie wykonanej i akceptowanej przez pacjenta protezy wpływa na poprawę samooceny, korzystne postrzeganie przez inne osoby oraz zwiększa możliwości uczestniczenia w życiu społecznym. Należy pamiętać, że stopniowy zanik podłoża protetycznego jest przyczyną utraty retencji oraz stabilizacji protezy i po kilku latach użytkowania wymaga wymiany. Każda nowa proteza to dla pacjenta kolejne wyzwanie. Musi od początku nauczyć się z tą nową protezą funkcjonować. Często zdarza się, że na początku jej użytkowania występują przejściowe trudności z artykulacją niektórych głosek, co sprawia, że pacjent przez pewien czas ogranicza swoje kontakty z otoczeniem.

Tak jak dentysta wykonujący protezę całkowitą ma pewne obawy: czy będzie miała odpowiednią retencję i stabilizację, czy uda się zachować poprawne kontakty w zwarciu, czy finalnie pacjent zaadaptuje się do nowej protezy, tak i pacjent ma własne niepokoje: czy będę mógł swobodnie jeść, czy podczas obiadu rodzinnego proteza nie będzie mi spadała, jak będę wyglądał z protezą, jak oceni mnie rodzina i znajomi? Zrozumienie przez lekarza psychologicznych aspektów bezzębnego pacjenta wydaje się kluczem do wykonywania idealnych protez całkowitych.

Tematem wiodącym w bieżącym numerze jest bruksizm – parafunkcja o podłożu psychologicznym. W artykule Tomasza Dunaja, Patrycji Politańskiej oraz Tomasza Lipskiego „Bruksizm – charakterystyka metod leczenia” przedstawiono różne sposoby leczenia tej patologii.

Chciałabym także polecić artykuł Agnieszki Topolskiej i Jolanty Pytko-Polończyk „Systemy adhezyjne typu total etch i self etch – wady i zalety” dotyczący systemów adhezyjnych. Autorki przedstawiają najczęściej obecnie stosowane systemy self etch i porównują je z coraz rzadziej używanymi total etch.

Życzę przyjemnej lektury.

Do góry