Następstwem braku staranności w leczeniu prowadzonym przez lekarzy dentystów mogą być poważne szkody na zdrowiu pacjenta. Szkody te rodzą szeroką odpowiedzialność cywilną po stronie lekarzy oraz ich ubezpieczycieli. W wielu takich sprawach dochodzi do uznania, że szkoda pacjenta nie była bezpośrednim skutkiem samego procesu terapeutycznego, ale poprzedzającej ów proces niedostatecznej diagnostyki. Zarówno aktualna wiedza medyczna, jak i bazujące na niej orzecznictwo sądowe wskazują na to, że proces diagnostyczny nie ma charakteru dowolnego, opartego wyłącznie na szerokim uznaniu lekarskim. Skutkiem zaniedbań na tym polu jest odpowiedzialność odszkodowawcza względem poszkodowanego pacjenta. Jeden z takich przypadków omówiono w niniejszym artykule.

Stan faktyczny

2 grudnia 2008 r. pacjent rozpoczął leczenie w prywatnym gabinecie stomatologicznym. Dentystka w pierwszej kolejności zleciła wykonanie pantomogramu 3D. W dniu 10 grudnia 2008 r. lekarka podjęła leczenie endodontyczne zęba 37 z uwagi na wystąpieni...

Żądania finansowe pacjenta i stanowisko pozwanego ubezpieczyciela

Pozwem z dnia 25 października 2010 r. pacjent wniósł o zasądzenie od ubezpieczyciela lekarza dentysty kwoty 75 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, oraz kwoty 925,05 zł tytułem odszkodowania. Dodatkowo powód domagał się zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3600 zł. W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik pacjenta wskazał, że jego mocodawca podjął leczenie endodontyczne zęba 37, podczas którego lekarka doprowadziła do perforacji kanału tego zęba i do przepchnięcia materiału wypełnieniowego, w wyniku czego u powoda wystąpiły objawy „znieczulenia” bródki i kącika ust po stronie lewej, a także zaburzenia czucia w obrębie nerwu zębodołowego dolnego strony lewej, co skutkuje problemami z wymową oraz przygryzaniem wargi w trakcie jedzenia i mówienia. Ponadto wskazał, że pacjent utracił smak, co uniemożliwia mu wykonywanie zawodu kucharza. Skutkowało to intensywnymi cierpieniami fizycznymi związanymi z bolesnym leczeniem oraz długotrwałą rehabilitacją, a także poważnymi cierpieniami psychicznymi.

W odpowiedzi na pozew towarzystwo ubezpieczeń nie uznało powództwa, wnosząc o jego oddalenie. Pozwany zakład ubezpieczeń wskazał na brak odpowiedzialności cywilnej za szkodę, bowiem zastosowana przez dentystkę metoda leczenia jest powszechnie przy...