Pediatria 2025 'Profilaktyka i prewencja w pediatrii i psychiatrii dziecięcej' | Kongres Akademii po Dyplomie już 11-12 kwietnia w Warszawie! Sprawdź >
Prawo
Zdarzenie, roszczenie, ubezpieczenie − studium przypadku
radca prawny Paweł Strzelec
- Brak staranności zawodowej jako podstawa odpowiedzialności odszkodowawczej lekarza dentysty i zakładu ubezpieczeń
- Rola ubezpieczyciela w procesie likwidacji szkody medycznej
- Praktyczne rady związane z ubezpieczeniem zawodowym stomatologa
W ramach niniejszej rubryki wielokrotnie omawiałem przypadki odpowiedzialności cywilnej lekarzy dentystów. Jednym z najistotniejszych zagadnień, o których warto stale przypominać, jest problematyka prawidłowego ubezpieczenia zawodowego stomatologów. W zaprezentowanej w bieżącym artykule sprawie sądowej wyraźnie rysuje się waga tego problemu, a płynące z omawianego przypadku wnioski warto stosować w codziennej praktyce lekarskiej.
Stan faktyczny
Pacjentka korzystała z usług prywatnego gabinetu lekarza dentysty od 2013 r. W 2015 r. zgłosiła się do stomatologa ze złamanym zębem 46. Lekarz zaproponował usunięcie tego zęba oraz wykonanie mostu porcelanowego trzypunktowego opartego na sąsiednich zębach 45 i 47 w miejsce uprzednio wyrwanego zęba 46. Wiązało się to z koniecznością oszlifowania zębów 45 i 47. Dentysta przed przystąpieniem do leczenia poinformował ustnie pacjentkę o konieczności zeszlifowania zębów 45 i 47 oraz możliwej nadwrażliwości tych zębów na ciepło lub zimno. Kobieta wyraziła ustną zgodę na leczenie. Szlifowanie zębów wykonano w dniu 17 sierpnia 2015 r., w tym też dniu pobrano wycisk protetyczny pod mostek. Przed przystąpieniem do szlifowania zębów dentysta nie wykonał zdjęcia RTG.
W dniu 23 sierpnia 2015 r., w związku ze zgłaszanym przez pacjentkę doskwierającym bólem oszlifowanych zębów, stomatolog podjął decyzję o wdrożeniu leczenia kanałowego zębów 45 i 47. Przed rozpoczęciem leczenia endodontycznego również nie wykonano zdjęcia RTG zębów. Po przeleczeniu kanałowo zębów 45 i 47 w tym samym dniu lekarz dentysta założył pacjentce mostek. W związku z wystąpieniem kolejnych dolegliwości bólowych zębów 45 i 47 kobieta zjawiła się na kolejnej wizycie w dniu 7 września 2015 r. Lekarz podjął wówczas decyzję o wdrożeniu antybiotykoterapii. Kolejne nasilone objawy pojawiły się w sierpniu 2016 r. Wtedy to pacjentka wróciła do gabinetu z bólem zębów filarowych (45 i 47). Lekarz wykonał zdjęcie RTG i stwierdził, że w zębie nr 47 doszło do pęknięcia. Podczas wizyty okazało się również, że wykonany przez dentystę mostek jest nieszczelny. Stomatolog zdjął mostek, oczyścił go oraz dokonał odbudowy na dwóch wkładach z włókna szklanego kikuta zęba 47, po czym założył mostek ponownie. Dolegliwości bólowe nie ustępowały i pacjentka postanowiła skorzystać z kontroli u innego stomatologa. Podczas tej wizyty kontrolnej wykonano zdjęcie RTG i poinformowano ją, że ząb 47 nadaje się do ekstrakcji, w zębie 45 doszło do przepchnięcia wypełnienia w kanale, zaś w miejsce zęba 46 konieczne jest wstawienie implantu. Pacjentka podjęła więc dalsze leczenie w tym gabinecie, gdzie wstawiono jej implant zęba 46, chirurgicznie usunięto ząb 47, a także założono koronę oraz wdrożono leczenie związane z przepchnięciem kanału w zębie 45. Leczenie polegające na wstawieniu implantu zęba 46 i związane z przepchnięciem kanału w zębie 45 wygenerowało koszt 6600 zł.