Słowo wstępne

„Zdrowa jama ustna to …”

dr hab. n. med. Elżbieta Bołtacz-Rzepkowska, prof. UM

Small elzbieta boltacz rzepk opt

dr hab. n. med. Elżbieta Bołtacz-Rzepkowska, prof. UM

Światowa Federacja Dentystyczna (FDI World Dental Federation) zainicjowała w 2024 roku kampanię zakrojoną na trzy lata, zatytułowaną „Zdrowa jama ustna to …”. Kampania ma na celu uświadomienie zarówno pacjentom, jak i lekarzom różnych specjalności kluczowego znaczenia zdrowia jamy ustnej oraz jego powiązań z ogólną kondycją ustroju. W bieżącym roku działalność Światowej Federacji Dentystycznej będzie nakierowana na zbadanie interakcji między zdrowiem stomatologicznym a psychiką człowieka.

Wiele chorób ogólnoustrojowych manifestuje się charakterystycznymi objawami w obrębie jamy ustnej, z drugiej zaś strony patologie stwierdzone podczas badania jamy ustnej często potwierdzają chorobę ogólną, a niekiedy są jej pierwszymi zwiastunami.

Przykładem jest jedna z najpowszechniejszych chorób cywilizacyjnych – cukrzyca. W przebiegu tej choroby występują liczne powikłania dotyczące zębów i przyzębia w postaci nawracających, uciążliwych infekcji, stanów zapalnych, kserostomii bądź utrudnionego gojenia ran. Właśnie ten problem jest tematem bieżącego numeru „Stomatologii po Dyplomie”. W przedmiotowej publikacji autorzy Maksymilian Ropka, Mateusz Baranowski i Kacper Czerniakiewicz szczegółowo omówili wpływ cukrzycy typu 2 na stan jamy ustnej pacjentów użytkujących protezy osiadające. Podjęte zagadnienie jest ważne i bardzo aktualne z dwóch powodów: pierwszy z nich to informacja, że w Polsce już około 3 milionów osób cierpi na cukrzycę, kolejne 5 milionów znajduje się w stanie przedcukrzycowym, a drugi to świadomość, że w starzejącym się społeczeństwie coraz większa liczba pacjentów będzie wymagała rehabilitacji protetycznej.

Lekarze stomatolodzy mogą odegrać kluczową rolę w identyfikacji pacjentów z ryzykiem wystąpienia innej choroby metabolicznej – osteoporozy. Dentyści ze względu na frekwencję próchnicy, sięgającą w wielu populacjach 100%, są dla większości pacjentów lekarzami pierwszego kontaktu. Powszechnie zlecanym, rutynowym badaniem kontrolnym w naszej specjalności jest zdjęcie pantomograficzne. Wykonywane dla celów diagnostycznych i planowania wielospecjalistycznego leczenia stomatologicznego pozwala również na obserwację wczesnych oznak osteoporozy na podstawie ilościowej i jakościowej oceny kości żuchwy. Ważnymi objawami w aspekcie osteoporozy obserwowanymi na zdjęciach pantomograficznych są liczne braki zębowe w żuchwie, obecność zaawansowanych chorób przyzębia brzeżnego oraz brak widocznych ograniczeń kostnych kanału zębodołowego dolnego.

Naukowcy potwierdzili istnienie korelacji między chorobami przyzębia i chorobami sercowo-naczyniowymi. Za główną przyczynę tych schorzeń uznaje się miażdżycę. Badania epidemiologiczne pokazały, że u pacjentów, u których stwierdzono zapalenie przyzębia, zapadalność na miażdżycę wzrastała o 20%, a ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej o 25%. W patogenezie miażdżycy, podobnie jak w zaawansowanym przewlekłym zapaleniu przyzębia, istotną rolę odgrywają Gram(-) bakterie beztlenowe. Drobnoustroje obecne w jamie ustnej po przedostaniu się do krwiobiegu mogą być przyczyną bakteryjnego zapalenia wsierdzia. Mogą też osiadać w blaszkach miażdżycowych, powodując ich destabilizację, co uruchamia reakcję zakrzepową i wystąpienie objawów ostrego zespołu wieńcowego oraz zawału serca.

W ostatnich latach przedmiotem wielu doniesień jest związek zapalenia przyzębia z udarem mózgu. Japońscy naukowcy odkryli w jamie ustnej i jelitach osób, które przebyły udar, obecność bakterii Streptococcus anginosus. Badania próbek śliny i mikroflory jelitowej potwierdziły znacznie częstsze występowanie tego mikroorganizmu u pacjentów po udarze w porównaniu z pacjentami z grupy kontrolnej.

W aspekcie zdrowia jamy ustnej nie bez znaczenia pozostaje obserwowana coraz częściej otyłość. Według Światowej Organizacji Zdrowia 3,5 miliona osób rocznie umiera z powodu nadmiernej masy ciała. Polska ma jedne z najwyższych wartości wskaźnika masy ciała (BMI – body mass index) wśród krajów Unii Europejskiej i dotyczy to zarówno dzieci, nastolatków, jak i dorosłych. Świadczące o otyłości BMI ≥30 ma 19% populacji w naszym kraju. Ustalono, że nadmierna masa ciała negatywnie wpływa na kondycję całego organizmu, w tym również na stan zdrowia jamy ustnej. Dzieci z nadwagą są bardziej narażone na rozwój próchnicy zębów, a u otyłych dorosłych stwierdzono częstsze występowanie chorób przyzębia, szczególnie w odniesieniu do osób z otyłością typu centralnego (brzusznego).

Palenie tytoniu jest jednym z czynników ryzyka schorzeń jamy ustnej. Okazało się, że palacze zapadają średnio trzy razy częściej na choroby stomatologiczne w porównaniu z osobami niepalącymi. Palenie papierosów obniża pH i zmniejsza zdolności buforujące śliny, co skutkuje zwiększonym odkładaniem płytki nazębnej. Grubsza warstwa biofilmu powoduje wzrost podatności na próchnicę i zapalenie przyzębia.

Z badań wynika, że w 2022 roku do codziennego palenia tytoniu przyznało się około 30% Polaków, a nałóg tytoniowy był główną przyczyną zgonów mężczyzn w naszym kraju. Te alarmujące dane skłoniły Polską Akademię Nauk do opracowania rekomendacji dotyczących ograniczenia palenia papierosów i używania e-papierosów na lata 2023-2027. Zalecenia obejmują ograniczenia konsumpcji wyrobów tytoniowych z zastosowaniem efektywnej polityki podatkowej, ograniczenie dostępności produktów nikotynowych, eliminację ich reklamy i promocji oraz profesjonalną i kompleksową edukację zdrowotną.

Na zakończenie powrócę do kampanii Światowej Federacji Dentystycznej, gdzie na stronie internetowej napisano, że zdrowa jama ustna odzwierciedla wiele aspektów ogólnego zdrowia fizycznego i psychicznego człowieka.

Do góry