W imieniu POZ stawiają ultimatum

Muszą znaleźć się środki na POZ w nowym planie finansowym NFZ.

Porozumienie Zielonogórskie stawia sprawę jasno: jeżeli nie będzie dodatkowych środków na POZ w puli 1,5 mld zł, jakie pojawiły się w związku z dwiema zmianami wprowadzonymi w zeszłym tygodniu w planie NFZ, od 1 lipca gabinety lekarzy rodzinnych mogą zostać zamknięte.

Dziś (wtorek, 19 czerwca) rozpoczynają się rozmowy PZ z NFZ. Jak mówi Marek Twardowski, wiceprezes PZ, sprawa stoi na ostrzu noża i jeżeli prezes NFZ Andrzej Jacyna nie znajdzie pieniędzy dla lekarzy rodzinnych, sam będzie musiał przyjmować pacjentów.

W niedzielę zarząd Porozumienia Zielonogórskiego wydał komunikat, że nie zgadza się na nieuwzględnienie podstawowej opieki w projekcie dofinansowania dziedzin priorytetowych. Na co – skoro nie na POZ – NFZ chce przeznaczyć dodatkowe środki z rezerwy oraz oszczędności wynikających z poprawy ściągalności składki? Chce sfinansować lepszy dostęp do ochrony zdrowia dla osób niepełnosprawnych, w tym kontrakty dla fizjoterapeutów, których NFZ chce ściągnąć z sektora prywatnego, oraz na skrócenie kolejek do m.in. kardiologów i endokrynologów – specjalistów, do których dostać się jest najtrudniej. W efekcie budżet POZ skurczy się z 13,44 proc., jakie zakładał plan finansowy NFZ na 2018, do 13,18 proc. wszystkich wydatków NFZ po zmianach.

AH