Lekarze zostają (czasami) w karetkach

Planowana przez Ministerstwo Zdrowia zmiana w ratownictwie medycznym będzie mieć łagodniejszy przebieg niż planowano – część lekarzy zostanie w ambulansach.

– Lekarze powinni zostać tam, gdzie są potrzebni. Lekarz o specjalizacji ratowniczej powinien być obecny w karetce pogotowia – ocenił tę zmianę w rozmowie z portalem podyplomie.pl Wojciech Bociański, ekspert BCC ds. ochrony zdrowia.
W projekcie, który resort zdrowia skierował do konsultacji, przewidywano, że od 2020 roku lekarze zostaną całkowicie zastąpieni przez ratowników oraz pielęgniarki. Czym jest podyktowana zmiana stanowiska? „Osoby, które zdecydowały się na specjalizację z medycyny ratunkowej, często robiły to właśnie z myślą o pracy w karetkach, a więc powinny mieć taką możliwość” – cytuje wiceministra zdrowia Marka Tombarkiewicza „Dziennik Gazeta Prawna”.
Projekt nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz.U. z 2013 r. poz. 757 ze zm.), w którym znalazły się zapisy dotyczące lekarzy, jest już po konsultacjach. Przewiduje m.in., że wszyscy ratownicy i pielęgniarki z karetek, a także dyspozytorzy będą zatrudniani wyłącznie na etacie. Ponadto od 2020 roku w systemie państwowego ratownictwa będą kursować tylko zespoły z publicznych placówek lub spółek, w których ponad połowa udziałów należy do podmiotu publicznego, np. szpitala lub wojewódzkiej stacji ratownictwa.

INK