Rzecznik skuteczny jak książka skarg i zażaleń

Stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta jest jak książka skarg i zażaleń w sklepie mięsnym w czasach komuny. Klienci sklepu mogli się wyżalić, ale towaru na półkach nadal nie było – komentuje dla podyplomie.pl odwołanie Krystyny Barbary Kozłowskiej ze stanowiska RPP Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL.

Krystyna Barbara Kozłowska w poniedziałek została odwołana przez premier Beatę Szydło ze stanowiska Rzecznika Praw Pacjenta. Oficjalna przyczyna takiej decyzji nie została podana. Pojawiła się jedynie informacja, że dotychczasowa rzecznik będzie piastowała urząd do momentu powołania następcy.

Jak mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL, to bardzo dobra decyzja. Błędem jest natomiast powoływanie kolejnej osoby na to stanowisko.

- Rzecznik Praw Pacjenta to sztuczny i niepotrzebny twór. Jest jak książka skarg i zażaleń w sklepie mięsnym w czasach komuny. Klienci sklepu mogli się wyżalić, ale towaru na półkach nadal nie było. Podobnie jest w tym przypadku: pacjenci mogą pisać skargi, ale bez konkretnych działań ze strony rządu w ochronie zdrowia nic się nie zmieni – wyjaśnia swoje stanowisko Krzysztof Bukiel i następnie dodaje: - Tworzenie takiego stanowiska to przyznanie się przez państwo do tego, że ochrona zdrowia nie działa jak należy.

Zdaniem lidera OZZL, jeśli stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta musi funkcjonować, lepiej byłoby, gdyby zostało włączone w strukturę Rzecznika Praw Obywatelskich.

JD