Lekarze domagają się ściągi

Bez wsparcia merytorycznego w starciu z antyszczepionkowcami?

W temacie szczepień ochronnych potrzebne są zdecydowane działania rządu, bo brakuje rzetelnych informacji docierających do społeczeństwa.

Lekarze z niepokojem obserwują nasilenie się aktywności osób i podmiotów przeciwnych obowiązkowym szczepieniom dzieci. Są to podmioty coraz lepiej zorganizowane, nagłaśniające natarczywie i szeroko swoje poglądy. Nadają im przy tym pozory naukowego charakteru. Szeroko nagłaśniają przypadki niepożądanych odczynów poszczepiennych do zwalczania obowiązkowych szczepień dzieci. Doskonale wykorzystują przy tym obawy rodziców i ich troskę o zdrowie dzieci.
W związku z tym samorząd lekarski w Łodzi zaapelował do ministra zdrowia o jak najszybsze opracowanie i rozpowszechnienie materiałów stanowiących odpowiedź na działania ruchów antyszczepionkowych.
„W listach, jakie otrzymuje Okręgowa Rada Lekarska w Łodzi, a także w dyskusjach, jakie toczą się w środowisku lekarskim, przewija się oczekiwanie na opracowanie zbioru konkretnych, rzeczowych, opartych na naukowych podstawach argumentów i informacji, które wspomagałyby lekarzy w akcjach promujących i przekonujących do szczepienia dzieci. Lekarze przy obecnym obciążeniu pracą zawodową nie są w stanie toczyć długich dyskusji z rodzicami czerpiącymi swoją wiedzę medyczną z wyszukiwarki Google, uznając ją za jedyne wiarygodne i nieskażone działaniami firm farmaceutycznych źródło informacji” – czytamy w apelu wysłanym do ministra zdrowia.
Jak zaznacza samorząd lekarski w Łodzi, skoro powszechnie obowiązujące przepisy prawa przewidują obowiązkowe szczepienia dzieci, konieczne jest opracowanie zbioru informacji przekonujących, że jest to wymóg racjonalny, uzasadniony medycznie i korzystny dla zdrowia oraz bezpieczeństwa dzieci i ich rodziców. Zbioru podpartego autorytetami zarówno naukowymi, jak i autorytetem władzy publicznej.

INK