BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
03 sierpnia 2017
NRL: nie można zrezygnować z kary pozbawienia prawa wykonywania zawodu
NRL nie zgadza się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, według którego lekarz pozbawiony prawa wykonywania zawodu powinien mieć możliwość odzyskania tego prawa.
W odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz wystosował pismo do ministra zdrowia, zaznaczając, że samorząd lekarski nie podziela tego stanowiska. Zaznacza w nim, że pozbawienie prawa wykonywania zawodu lekarza lub lekarza dentysty jest najsurowszą karą, jaką sąd lekarski może orzec za naruszenie zasad etyki lekarskiej lub przepisów związanych z wykonywaniem zawodu. Kara ta w historii odrodzonego w 1989 r. samorządu lekarskiego została prawomocnie orzeczona w 11 przypadkach.
Jak czytamy w liście, analiza przypadków, w których doszło do orzeczenia kary pozbawienia prawa wykonywania zawodu lekarza, wskazuje, że jest ona wymierzana jako sankcja za niedające się w żaden sposób usprawiedliwić czyny godzące w istotę powołania do wykonywania zawodu lekarza czy lekarza dentysty.
W ocenie Naczelnej Izby Lekarskiej istnieje uzasadnienie, aby w pewnych szczególnych sytuacjach, w których lekarz swym postępowaniem sprzeniewierzył się fundamentalnym wartościom etycznym obowiązującym w medycynie, pacjenci nie musieli być konfrontowani z jego powrotem do wykonywania zawodu.
NIL zwraca także uwagę, że w procesie wymierzania odpowiedzialności za naruszenie zasad etyki i przepisów związanych z wykonywaniem zawodu istotną rolę odgrywa kontrola nad prawidłowością orzecznictwa sądów lekarskich sprawowana przez Sąd Najwyższy uprawniony do rozpatrywania kasacji od orzeczeń Naczelnego Sądu Lekarskiego. Kontrola ze strony Sądu Najwyższego jest gwarantem, że kary stosowane przez sądy lekarskie wobec oskarżonych lekarzy i lekarzy dentystów nie przekraczają granic dozwolonej reakcji na czyn zabroniony.
„Na marginesie można także zauważyć, że ewentualne utworzenie możliwości odzyskania uprawnień do wykonywania zawodu lekarza czy lekarza dentysty po kilkunastu latach (Rzecznik Praw Obywatelskich sugeruje, aby następowało to po 15 latach) od uprawomocnienia się orzeczenia o pozbawieniu prawa wykonywania zawodu wydaje się wysoce dyskusyjne z uwagi na wieloletnią przerwę w wykonywaniu zawodu, w czasie której osoba ta traci umiejętności fachowe i kontakt z aktualną wiedzą medyczną niezbędną do prawidłowego wykonywania zawodu” – podkreśla w liście prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz.
Jak czytamy w liście, analiza przypadków, w których doszło do orzeczenia kary pozbawienia prawa wykonywania zawodu lekarza, wskazuje, że jest ona wymierzana jako sankcja za niedające się w żaden sposób usprawiedliwić czyny godzące w istotę powołania do wykonywania zawodu lekarza czy lekarza dentysty.
W ocenie Naczelnej Izby Lekarskiej istnieje uzasadnienie, aby w pewnych szczególnych sytuacjach, w których lekarz swym postępowaniem sprzeniewierzył się fundamentalnym wartościom etycznym obowiązującym w medycynie, pacjenci nie musieli być konfrontowani z jego powrotem do wykonywania zawodu.
NIL zwraca także uwagę, że w procesie wymierzania odpowiedzialności za naruszenie zasad etyki i przepisów związanych z wykonywaniem zawodu istotną rolę odgrywa kontrola nad prawidłowością orzecznictwa sądów lekarskich sprawowana przez Sąd Najwyższy uprawniony do rozpatrywania kasacji od orzeczeń Naczelnego Sądu Lekarskiego. Kontrola ze strony Sądu Najwyższego jest gwarantem, że kary stosowane przez sądy lekarskie wobec oskarżonych lekarzy i lekarzy dentystów nie przekraczają granic dozwolonej reakcji na czyn zabroniony.
„Na marginesie można także zauważyć, że ewentualne utworzenie możliwości odzyskania uprawnień do wykonywania zawodu lekarza czy lekarza dentysty po kilkunastu latach (Rzecznik Praw Obywatelskich sugeruje, aby następowało to po 15 latach) od uprawomocnienia się orzeczenia o pozbawieniu prawa wykonywania zawodu wydaje się wysoce dyskusyjne z uwagi na wieloletnią przerwę w wykonywaniu zawodu, w czasie której osoba ta traci umiejętności fachowe i kontakt z aktualną wiedzą medyczną niezbędną do prawidłowego wykonywania zawodu” – podkreśla w liście prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz.