Szpitale chcą zatrzymać pracownika na etacie i na kontrakcie

Pracodawcy domagają się pilnego zalegalizowania powszechnie stosowanego procederu łączenia przez lekarzy pracy etatowej z dyżurem kontraktowym.

Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego zaapelował do ministra zdrowia o pilne podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu zalegalizowania powszechnie stosowanego procederu łączenia przez lekarzy – u tego samego pracodawcy – pracy etatowej z dyżurem kontraktowym. Związek nie informuje na razie, czy doczekał się odpowiedzi resortu.
Mariusz Wołosz, wiceprezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, w liście do ministra zdrowia napisał, że obecnie zatrudnienie lekarzy przez podmioty zewnętrzne zabezpiecza pełną obsadę dyżurową w oddziałach szpitalnych oraz poradniach. Jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami dyrektorzy szpital będą zmuszeni do rozwiązania umów z firmami zewnętrznymi, co spowoduje braki w obsadzie personelu i ograniczy możliwości udzielenia świadczeń zdrowotnych w trybie 24-godzinnym.
„Taki stan rzeczy w perspektywie czasu może prowadzić do ograniczenia działalności szpitali, nawet poprzez konieczność podjęcia decyzji o zamykaniu niektórych oddziałów” – argumentuje Mariusz Wołosz.
Przypomnijmy, że pod koniec maja br. Sąd Najwyższy orzekł, że szpitale nie mogą zatrudniać tego samego pracownika na dwóch umowach – etacie i tzw. dyżurze kontraktowym. To ogromny problem dla dyrektorów szpitali w kontekście tak deficytowych grup zawodowych, jak lekarze i pielęgniarki. Stąd apel władz Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego do ministra zdrowia o systemowe rozwiązanie problemu.
INK