Przesuwanie łóżek, czyli najmłodsi ustępują miejsca najstarszym

Zmiany w Szpitalu Bielańskim wymuszone są zmianami demograficznymi w społeczeństwie. Przeznaczony do zamknięcia oddział chirurgii dziecięcej ma zwolnić miejsce dla łóżek geriatrycznych.

Przeprowadzono analizy, z których wynika, że najmniej wykorzystanym oddziałem w placówce jest oddział chirurgii dziecięcej.

Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor placówki, w rozmowie z PAP wskazała, że w publikowanych przez resort zdrowia mapach potrzeb zdrowotnych założono likwidację niemal połowy łóżek na mazowieckich oddziałach chirurgii dziecięcej.

„Jeśli będą likwidowane oddziały chirurgii dziecięcej, to lepiej to robić w takich szpitalach jak nasz, bo przecież nie powinny one być zamykane w szpitalach dedykowanych dzieciom” - wyjaśnia Dorota Gałczyńska-Zych.

Poza tym w Szpitalu Bielańskim stale rośnie liczba przyjmowanych pacjentów w wieku 65+. Dyrekcja Szpitala Bielańskiego przekonuje, że przeniesienie oddziału do innej placówki związane jest z koniecznością rozbudowy oddziału internistycznego. Obecnie często starsi pacjenci leżą w korytarzach, ponieważ nie ma miejsca na łóżka w salach.

Oddział chirurgii dziecięcej ze Szpitala Bielańskiego ma zostać przeniesiony do szpitala dziecięcego przy ul. Kopernika na mocy cesji umowy z NFZ. W Szpitalu Bielańskim zostanie poradnia chirurgii dziecięcej.

Lekarze z oddziału chirurgii dziecięcej nadal nie zgadzają się na takie rozwiązanie. Wciąż zbierają podpisy pod petycją do Hanny Gronkiewicz-Walz o pozostawienie oddziału w Szpitalu Bielańskim. Zebrali już niemal 3,3 tys. podpisów.

JD