Matyja, Jankowski i Pinkas obiektem cyberataku

Policja i prokuratura wyjaśniają, czy za atakiem stoją antyszczepionkowcy.

Wojna ruchów antyszczepionkowych o zniesienie obowiązku szczepień weszła na nowy niebezpieczny poziom. W piątek hakerzy zaatakowali serwery Naczelnej Izby Lekarskiej, a także personalnie uderzyli w prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzeja Matyję, szefa Warszawskiej Izby Lekarskiej Łukasza Jankowskiego oraz głównego inspektora sanitarnego dr. Jarosława Pinkasa. W sieci pojawiły się także memy z wizerunkami tych osób.
Prof. Andrzej Matyja nie kryje oburzenia: – To pierwszy atak o takiej skali. Wtargnięto na moją prywatną pocztę i z mojego adresu wysłano ponad 20 tys. maili na cały świat – mówi podyplomie.pl prof. Andrzej Matyja.
Jego zdaniem jest to próba zniszczenia osób, które na temat szczepień zajmują metytoryczne stanowisko. – Dla mnie to szok. Nikogo nie złapałem za rękę, ale przypuszczam, że powodem tego, co się dzieje, jest tocząca się dyskusja na temat szczepień. Chcemy dowiedzieć się, kto stoi za atakiem. Dlatego zawiadomiłem organy ścigana – dodaje prof. Matyja.
Naczelna Izba Lekarska wraz z okręgowymi izbami lekarskimi zaangażowała się w ostatnich dniach nie tylko w promocję szczepień ochronnych, lecz także w walkę przeciwko tzw. ustawie antyszczepionkowej. Andrzej Matyja apelował do parlamentarzystów lekarzy o odrzucenie ustawy. Także Jarosław Pinkas podczas sejmowej debaty domagał się, by ją odrzucić. Z kolei Łukasz Jankowski zapowiedział wyciągnięcie zawodowych konsekwencji wobec posłów, którzy mimo wszystko głosowali za dalszym procedowaniem ustawy.
Jak podkreśla prezes Matyja, NRL będzie w dalszym ciągu prowadzić merytoryczną kampanię w sprawie szczepień ochronnych.
„Zwracam się do wszystkich Koleżanek i Kolegów o włączenie się do działań popularyzujących szczepienia ochronne u dzieci i ich obowiązkowość i sprzeciwianie się wszelkim działaniom, które mają na celu ograniczenie tej obowiązkowości. Ze swojej strony deklaruję, że samorząd lekarski nie spocznie w walce o zdrowie obywateli, w tym w szczególności dzieci, do czego zobowiązuje nas nie tylko Kodeks Etyki Lekarskiej, ale i Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej” – napisał w liście opublikowanym na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej.


ID