Nie daj się wylogować! Kolejny dzień walki z systemem ZUS

Lekarze: Nie zgadzamy się z propagandą prezes ZUS.

Federacja Porozumienie Zielonogórskie od poniedziałku starannie monitoruje sytuację związaną z obowiązkiem wystawiania zwolnień wyłącznie w wersji elektronicznej.
– Informacje pozyskujemy na bieżąco. Lekarze informują nas mailowo lub telefonicznie – mówi podyplomie.pl Marek Twardowski, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Wnioski? – Sytuacja wygląda inaczej, niż głosi propaganda prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej. Nadal są kłopoty. Przed chwilą ze szpitala w Krakowie otrzymałem informację, że wygenerowanie zwolnienia elektronicznego trwa nawet 30 minut z powodu trudności z logowaniem się do systemu. Największe problemy są w godzinach 8 – 12, kiedy gabinety POZ przyjmują najwięcej pacjentów. Po południu sytuacja się poprawia – relacjonuje Marek Twardowski.
Jak tłumaczy wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, 70 proc. lekarzy w celu wygenerowania e-zwolnienia loguje się bezpośrednio do portalu ZUS PUE. Kłopot polega na tym, że po pięciu minutach system automatycznie wylogowuje, co jest potężnym utrudnieniem.
Według szacunków Porozumienia tylko 30 proc. lekarzy wystawia e-ZLA, korzystając z aplikacji gabinetowych. A właśnie ten sposób rekomenduje lekarzom PZ. Dlaczego?
– Bo otwieramy ją rano, rejestrujemy pacjentów według eWUŚ, a system, będąc wciąż otwarty, umożliwia wygenerowanie kolejnych e-ZLA. Nie jest wtedy ważne, czy system ZUS działa, czy nie i jak szybko. Po prostu klikamy „wyślij” i to się dzieje, gdy tylko taka możliwość się pojawia. Zwrotnie otrzymujemy informację, że e-zwolnienie dotarło do ZUS i nadano mu numer – tłumaczy Marek Twardowski.
Jak dodaje, możliwość wystawiania e-zwolnień przez aplikację gabinetową mają tylko te gabinety, które same sobie ją kupiły. – Niestety koszt rocznej opłaty licencyjnej wzrósł. Tymczasem ZUS tych kosztów nie refunduje – mówi.
Zdaniem Marka Twardowskiego wniosek z pierwszych dni działania e-zwolnień jest oczywisty: muszą one być fakultatywne, tak aby ci lekarze, którzy jeszcze się nie nauczyli obsługi, mogli to zrobić, a ci, którzy nigdy się nie nauczą – nie musieli zrezygnować z wykonywania zawodu.

ID