Dofinansowania i ulgi nie tylko w POZ

Samorząd lekarski domaga się zwrotu poniesionych przez lekarzy kosztów e-reformy.

Niezależnie od dotacji państwowej w wysokości 50 mln zł, Naczelna Rada Lekarska chce wywalczyć dodatkowe środki. Wskazuje też błędy w ich podziale.
Wiceprezes NRL Krzysztof Madej zwrócił się do ministra zdrowia z wnioskiem o przyznanie wszystkim lekarzom i lekarzom dentystom wystawiającym zaświadczenia o niezdolności do pracy z powodu choroby dofinansowania na zakup urządzeń i oprogramowania informatycznego niezbędnego do wystawiania e-zwolnień.
W piśmie zaapelowano także o wprowadzenie dla lekarzy i lekarzy dentystów takich samych ulg podatkowych, jakie planowane są dla aptek z tytułu zakupu sprzętu i oprogramowania informatycznego niezbędnego do przyłączenia się do Platformy P1. Zaproponowano też, aby ten rodzaj ulgi podatkowej dotyczył nie tylko wydatków poniesionych w 2018 roku, lecz także wydatków ponoszonych na dalszym etapie wdrażania platformy.
Krzysztof Madej podkreśla, że nie ma podstaw, aby zarządzenie NFZ ograniczało prawo do dofinansowania wyłącznie do podmiotów realizujących kontrakt z Funduszem w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej.
Tymczasem, jak informuje resort zdrowia, wdrażanie e-dokumentacji, w tym e-ZLA, trwa pełną parą. – To pierwsze tak duże wdrożenie, które zakończyło się sukcesem. Planujemy, że jeszcze w tym roku zostanie wystawione pierwsze e-skierowanie, a to oznacza, że e-zdrowie ma się dobrze – ocenił Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia, podczas konferencji podsumowującej wprowadzenie e-zwolnień. Dodał też, że wdrożenie e-zwolnień pozwoli ZUS zaoszczędzić w przyszłym roku około 20 mln zł.
Na Twitterze Janusz Cieszyński zaznaczył, że cała ta kwota wróci do systemu – będzie przeznaczona na finansowanie informatyzacji placówek medycznych. Napisał: „W tym roku na wsparcie lekarzy i farmaceutów przeznaczamy dwa razy więcej niż na rozwój P1 i myślę, że te liczby lepiej niż deklaracje pokazują kierunek naszych działań”.

INK