Zwolnienie to nie interes lekarza

Co grozi lekarzom, którzy zostali przy papierowych zwolnieniach?

Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, uważa, że lekarze, którzy pozostali przy papierowych zwolnieniach lekarskich, nie powinni się przejmować groźbami ZUS, bo są one bez pokrycia.
ZUS wszczął postępowania wyjaśniające w przypadku 138 lekarzy nadal wypisujących chorobowe w tradycyjnej formie zamiast elektronicznej, obowiązującej od 1 grudnia. Tym, którzy nie dostosują się do obowiązku wystawiania e-ZLA, grozić może nawet utrata uprawnień – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
– ZUS wmawia wszystkim, że zwolnienie to interes lekarza. Tymczasem lekarz nie ma z tego nic, wypisanie zwolnienia jest dla niego tylko dodatkowym zadaniem. Jeśli więc ZUS odbierze lekarzowi uprawnienia, nie będzie to dla niego żadna kara. Kłopot będą mieli tylko ZUS i pacjent, bo będą musieli znaleźć innego lekarza, który wypisze e-zwolnienie, a to może być trudne, bo lekarzy brakuje – mówi Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Jak informuje ZUS, liczba wręczanych pacjentom zwolnień na papierze systematycznie spada, ale nadal część lekarzy je wystawia. – Na 2,4 mln elektronicznych zwolnień mamy odnotowanych 19 tys. papierowych. 4 stycznia tylko 133 lekarzy wypisało dokumenty na papierze – informuje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.
Zakład analizuje każdy taki przypadek. Pracownicy ZUS kontaktują się ze wszystkimi lekarzami, którzy wystawili zwolnienia papierowe. – Wyjaśniamy powody i staramy się pomóc w przejściu na ZLA. Większość lekarzy przyjmuje naszą pomoc, informując, że zamierza przejść na formę elektroniczną – mówi Wojciech Andrusiewicz.
Oddziały ZUS prowadzą postępowania wyjaśniające w każdym województwie. Wysyłają do lekarzy pisma informujące, że niedostosowanie się może grozić odebraniem uprawnień do wystawiania zwolnienia. Według Porozumienia Zielonogórskiego mimo wszystko niektórzy lekarze starej daty nadal będą wystawiać zwolnienia papierowe. Nie należy ich ścigać, ponieważ lekarzy brakuje, a osoby te są często jedynymi lekarzami w okolicy. Porozumienie Zielonogórskie interweniowało w sprawie działań ZUS w Ministerstwie Zdrowia. – Jeśli ZUS będzie podejmował jakieś kroki wobec lekarzy, będziemy reagować – zapowiedział lek. Jacek Krajewski, szef Porozumienia Zielonogórskiego.

ID